Nasi boiskowi ulubieńcy

Administrator (czuj respekt)

Javier Zanetti (ur. 10 sierpnia 1973 w Buenos Aires) - argentyński piłkarz występujący na pozycji obrońcy lub pomocnika. Obecnie jest zawodnikiem Interu Mediolan. Ma 178 cm wzrostu i 75 kg wagi. Jest kapitanem Interu, w którym gra od 1995. W klubie nosi na koszulce numer 4. Z mediolańską drużyną zdobył Puchar UEFA, 2 razy Puchar Włoch i Superpuchar Włoch oraz Mistrzostwo Włoch. Rozegrał ponad 400 spotkań w drużynie z Mediolanu. Wielokrotny reprezentant Argentyny, zastępca kapitana drużyny argentyńskiej Roberto Ayali. Został wybrany przez FIFA do "setki najlepszych piłkarzy wszech czasów". Ma żonę Paulę, założył z nią fundację "PUPI", która pomaga biednym dzieciom w Ameryce Południowej. Piłkarz, który zawsze bardzo dobrze się prowadził i miał wielkie serce do walki. Ostatnio trochę mi smutno, ponieważ chce odejść z Interu.

Diego Pablo Simeone (ur. 28 kwietnia 1970 w Buenos Aires), argentyński piłkarz, środkowy lub defensywny pomocnik, trener piłkarski. Rekordzista w liczbie występów w reprezentacji Argentyny - łącznie zagrał w 106 meczach. Zawodową karierę zaczynał w 1987 w Vélez Sársfield, w 1990 wyjechał do Europy i przez dwa sezony bronił barw włoskiej Pisy. W latach 1992 - 1997 był zawodnikiem klubów hiszpańskich, najpierw Sevilli,a następnie Atlético Madryt. Z Atlético w 1996 wywalczył dwa najważniejsze krajowe trofea - tytuł mistrza Hiszpanii i Puchar Hiszpanii (Copa del Rey). W 1997 wrócił do ligi włoskiej - na dwa lata został piłkarzem mediolańskiego Interu (Puchar UEFA w 1998), by w 1999 przejść do Lazio. Z rzymskim klubem wywalczył Superpuchar Europy w 1999, a w następnym sezonie wszystkie krajowe tytuły (mistrzostwo kraju, Puchar i Superpuchar Włoch). W 2003 ponownie związał się z Atlético - na Vicente Calderón występował do 2005. Karierę zakończył w argentyńskim Racing Club Buenos Aires - ostatni mecz rozegrał 17 lutego 2006 i został pierwszym trenerem tego zespołu. Obecnie prowadzi Estudiantes de La Plata. W reprezentacji debiutował już 14 lipca 1988 w meczu z Australią [1], stałe miejsce w składzie wywalczył jednak dopiero w 1991. Brał udział w trzech turniejach finałowych mistrzostw świata (94, 98, 2002), jednak bez sukcesów - Argentyna w tych edycjach dochodziła najdalej do ćwierćfinału. Simeone dał się zapamiętać jako uczestnik scysji z Davidem Beckhamem podczas meczu Argentyny z Anglią na MŚ 98, w wyniku której Anglik został wyrzucony z boiska. Z reprezentacją dwukrotnie wygrywał turniej Copa América (1991 i 1993), wywalczył także srebrny medal olimpijski w Atlancie (był jednym z trzech starszych zawodników w kadrze zespołu młodzieżowego). Reprezentacyjna karierę zakończył po nieudanych dla Argentyny MŚ 2002, z bilansem 11 bramek w 106 spotkaniach.

Juan Ramón Verón (ur. 17 marca 1944 roku w La Placie) - były piłkarz argentyński grający na pozycji napastnika (lewoskrzydłowego). Podczas kariery piłkarskiej nosił przydomek "La Bruja" (Wiedźma). Jest ojcem innego słynnego piłkarza Juana Sebastiana Verona. Verón rozpoczynał karierę w Estudiantes La Plata, w barwach którego zadebiutował już w wieku 18 lat. Debiut w Primera Division miał miejsce 12 grudnia 1962 roku, a Estudiantes przegrało wówczas na wyjeździe z Boca Juniors Buenos Aires. Przez blisko trzy sezony był to jedyny mecz Veróna w lidze i do składu Esutdiantes wrócił dopiero w 1965 roku. 25 kwietnia tamtego roku zdobył swojego pierwszego gola, w przegranym 2:3 meczu z Banfield Buenos Aires. Stał się wówczas podstawowym graczem klubu i przez kolejne lata jednym z czołowych zawodników klubu i twórcą jego potęgi. Największym sukcesem było najpierw wywalczenie w 1967 roku mistrzostwa Argentyny (Verón w mistrzowskim sezonie rozegrał 30 meczów i strzelił 14 goli), a rok później awans do finału Copa Libertadores. Tam w finałowych meczach z brazylijskim Palmeiras Sao Paulo Juan Ramón należał do najlepszych piłkarzy i zdobył 2 gole, a po dwóch zwycięstwach (2:1 i 2:0) oraz porażce (1:3) klub z La Platy osiągnął największy sukces w historii. W tym samym roku Verón zdobył jedną z bramek w Pucharze Interkontynentalnym z Manchesterem United i "Zabójcy szczurów" wygrały także i to trofeum. W kolejnych dwóch latach klub nie miał sobie równych w Copa Libertadores i z Verónem w składzie w 1969 i 1970 roku także sięgnął po to trofeum. Latem 1972 roku Verón przeszedł do greckiego Panathinaikosu Ateny. W 1973 roku wywalczył mistrzostwo Grecjia przez 2 lata gry zdobył 22 gole dla ateńskiego zespołu. Następnie na rok wrócił do Estudiantes, a w latach 1976-1979 grał w Kolumbii w Atletico Junior Barranquilla (w 1977 mistrzostwo kraju) oraz przez rok w Deportivo Cucuta. Po zagranicznych wojażach powrócił w 1980 roku do swojego rodzimego klubu, Estudiantes, gdzie pograł przez 2 lata i w 1981 roku zakończył piłkarską karierę (ostatni mecz rozegrał 22 listopada a Estudiantes pokonało Atletico Tucuman 2:1). Po zakończeniu kariery Verón przez krótki okres czasu trenował drużyny w Ameryce Środkowej, a obecnie jest jednym z doradców w Estudiantes. Syn Juana Ramóna, Juan Sebastian jest także piłkarzem, reprezentantem Argentyny. Nosi przydomek "La Brujita" (Mała Wiedźma) i ma za sobą grę w Estudiantes La Plata, Boca Juniors, Sampdorii Genua, AC Parma, Lazio Rzym, Manchesterze United, Chelsea F.C. oraz Interze Mediolan.

Walter Adrián Samuel (ur. 23 marca 1978 w Firmat), argentyński piłkarz, obrońca Interu Mediolan i reprezentacji Argentyny. Karierę zawodniczą rozpoczął w Newell's Old Boys, w 1997 przeszedł do słynnego Boca Juniors; w ciągu trzech sezonów w Boca zaliczył 69 spotkań i zdobył 4 bramki. W 2000 został zawodnikiem klubu włoskiego AS Roma, wraz z którym świętował mistrzostwo i Superpuchar Włoch w 2001. W kolejnych latach Roma została zmuszona do sprzedaży czołowych graczy ze względu na kłopoty finansowe; Walter Samuel trafił w lipcu 2004 do madryckiego Realu, gdzie jego doświadczenie, wyniesione ze słynącej z defensywy ligi włoskiej, miało posłużyć do wzmocnienia formacji obronnej. Nie spełnił jednak oczekiwań włodarzy klubu i w 2005 roku wrócił do Włoch, do Interu Mediolan.

Hernán Jorge Crespo
Gabriel Omar Batistuta
Arnaldo Ariel Ortega
Claudio Paul Caniggia
Diego Armando Maradona
Fernando Carlos Redondo Neri
Julio Ricardo Cruz
Cristian Alberto González Peret
Daniel Alberto Passarella

Prisoner

Borys zapomniałeś o Fernando Redondo Smile

(już dodane,heh)

A co do mnie to piłkarze ze złotej generacji wielkich gwiazd urodzonych w latach '60 i na początku '70 , gdy graliśmy w piłkę w drugiej połowie lat '90 każdy miał z czego wybierać

Z klubów to kibicowałem Manchesterowi ,Ajaxowi ze złotych lat i Juventusowi, natomiast z reprezentacji do Argentynie,Danii i drużynom ogólnie ze Wschodu Europy, też tym z Ameryki Południowej,poza Brazylią.
Oglądało się kiedyś prawie wszystko, Liga Mistrzów,kiedy jeszcze nie była tylko Ligą Bogatych no i cudowne imprezy jak Francja '98 czy Euro'2000.
Ogólnie piłka nożna to kiedyś dla mnie był jeszcze większy świr, niż teraz muzyka...no ale to minęło niestety,lubię tylko ME i MŚ, klubowych rozgrywek nie,bo non stop składy się zmieniają i to jest wkurzające ,podobnie jak ogromne sumy za transferów,taki biznes się zrobił troszkę.

A moi ulubieńcy to ,obok kluby w których grali jak podziwiałem ich na boisku

Christo Stoichkov-Bułgaria/FC Barcelona
Gabriel Batistuta-Argentyna/Florentina
Peter Schmeichel-Dania/Manchester United
Davor Suker-Chorwacja/Real Madryt
Fernando Redondo-Argentyna/Real Madryt
Jari Litmanem-Finlandia/Ajax Amsterdam
Jose Chilavert-Paragwaj/Velez Sarsfield
Pavel Nedved-Czechy/Juventus Turyn/Lazio Rzym
Jurgen Klinsmann-Niemcy/Totenhamm Hotspur/Bayern Monachium
Gianfranco Zola-Włochy/Chelsea Londyn
Fabrizzio Ravanelli-Włochy/Juventus Turyn
Roy Keane-Irlandia/Manchester United
Dennis Berkamp-Holandia/Arsenal Londyn
Roberto Carlos-Brazylia/Real Madryt
Henrik Larsson-Szwecja/Celtic Glasgow
Ronald Koeman-Holandia/FC Barcelona
Marc Overmars-Holandia/Ajax Amsterdam/FC Barcelona/Arsenal Londyn
Youri Djorkaeff-Francja/Inter Mediolan
Ivan Zamorano-Chile/Real Madryt/Inter Mediolan

Pewnie i tak wielu zapomniałem...

Administrator (czuj respekt)

Krzysio! Nie zapomniałem!
Vide: Fernando Carlos Redondo Neri

Ja dopiero zaczynam wyliczankę!

Prisoner

No, ja też sobie jeszcze muszę przypomnieć, wieczorem poprzeglądam encyklopie i dopiszę ,a potem to tych których nie mogłem oglądać na boisku ale zawsze mnie fascynowali...a potem można sobie jeszcze wypisać takie genialne mecze jakie się pamięta Smile

Prowler

moi ulubieńcy to zazwyczaj byli ci których naśladowałem (jako że "za młdu" [ Wink

] sam grałem). czyli ceniłem ich najbardziej za styl gry, charakterystyczne zagrania itp, nie interesowało mnie jakimi są ludźmi, dalej tak jest w sumie Wink

teraz już tak bardzo nie pamiętam moich "bohaterów" z przeszłości ale napewno wśród nich byli

roberto baggio
chilavert
schmeichel
cantona
ariel ortega
jorge campos (niesamowity skubaniec z niego był Wink

)
overmars
rivaldo
luis enrique
sergio conceicao (nie zapomne jak walnął 3 bramki szkopom, byłem w 7 niebie)
a przede wszystkim Lusi Hernandez - ten meksykaniec był moim bogiem Wink

niesamowity zawodnik, chyba mój ulubiony

kurde teraz już mi ciężko sobie przypomnieć...
ale za to współczesnych mam dużo bo oglądam co tylko sie da Wink

niżej wymienionych gra robi na mnie największe wrażenie

David Villa
Fernando Torres
Milan Baros
Nuno Gomes
Esteban Cambiasso
Carlos Tevez
Juan Roman Riquelme
Diego Forlan
Leo Messi
Adriano (ten z interu, nie sevilli)
Cristiano Ronaldo (można o nim wiele powiedzieć ale jego gra MUSI robić wrażenie)
Ronaldinho (j/w)
pablo Aimar

potem coś pewnei mi sie przypomni

tzn teraz już nie traktuję piłkarzy w kategoriach jakiś ulubieńców, gra ww poprostu najbardziej cieszy moje oczy Wink

ps. a Veron to był jednym z najbardziej przereklamowanych piłkarzy ever Razz

Moderator (czuj respekt)

A czemu nikt nie wspomniał o świetnym bramkarzu Edwinie Van Der Saarze ?
swego czasu lubiłem jeszcze Oliviera Kahna a także Alana Shearera...
No i oczywiście Batistutę Wink

Moderator (czuj respekt)

Ha ! Polska organizatorem EURO 2012 ! ! !

Prowler

zobaczcie sobie bramke Messiego z wczorajszego meczu z getafe. to jest nie do opisania. kopia tego co maradona anglikom zaaplikował w 86 (bynajmniej nie o 'rękę boga' chodzi Wink

). ten chłopak ma szanse zostać największym piłkarzem w historii. a nie skończył chyba jeszcze 20 lat.

a wczoraj przez jebane cioty z sosnowca przeszło mi koło nosa 900( Exclamation

) zł !! zachciało im sie remisować z jakąś stalową wolą. chuj by ich zwąchał Evil or Very Mad