Forum Wrocławski Fan Club Iron Maiden Strona Główna
Autor Wiadomość
<    Opinie o płytach Iron Maiden   ~   Ćwiećfinały
nomad
PostWysłany: Wto 20:14, 12 Cze 2012 
Prisoner
Prisoner


Dołączył: 04 Wrz 2010
Posty: 2297
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5


Powerslave - Seventh Son of a Seventh Son 0-1

Oba albumy wielkie , niesamowite ale jednak głos na Seventh Son , w sumie małe wątpliwości bo to album niesamowicie równy , wspaniały pod każdym względem i tak jak Powerslave ma masę prawdziwego jak stal heavy tak ma jeszcze niesamowitą różnorodność muzyczną której na Powerslave troszeczkę brakuje

Piece of Mind- Brave New World 1-0

Mimo , że uwielbiam BRave New World na którym chyba po raz ostatni Ironi pokazali ogromny geniusz tak jednak Piece of Mind to jedna z największych płyt muzyki i wg.mnie jedna z dwóch największych Ironów , wspaniałe single , świetne dłuższe utwory i znakomite utwory drugiego planu do tego jedyna w swoim rodzaju energia i moc tego albumu

The Number of the Beast- Killers 1-0

Tak jak wyżej oba albumy przewspaniałe ale jednak różnica jest znaczna , na Killers Ironi wskoczyli na bardzo wysoki poziom, Number to już poziom najwyższy ale fajnie że to Killers jest w Top 8 a nie mocno nierówny Fear of the Dark (choć i tak bardzo dobry)

Somewhere in Time-Dance of Death 1-0

Tutaj po prostu Somewhere in Time jest albumem lepszym...choć fajnie że to Dance of Death jest w czołowej ósemce a nie mocno nierówny The FInal Frontier (który też jest znakomity)


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez nomad dnia Wto 20:15, 12 Cze 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
obcy
PostWysłany: Śro 16:50, 13 Cze 2012 
Public Enema #1
Public Enema #1


Dołączył: 08 Cze 2007
Posty: 724
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: LV 426


Powerslave - Seventh Son of a Seventh Son 1-1

Bardzo trudny wybór, chciałem sobie ułatwić zestawiając utwory, ale jak się okazało tylko potwierdziłem tym, że płyty są w mojej opini na równi, bo:
Aces vs Moonchild 0-1; 2 Minutes vs Onfinite 0-2; Losfer vs Can I Play with Madness 0-3; Flash vs Evil that Men Do 0-4; Duellists vs 7th son 1-4; Back in the Village vs Prophecy 2-4; Powerslave vs Clairvoyant 3-4; Rime vs Only the Good Die Young 4-4.
oddaję więc głos na Powerslave'a, bo tytułowy.

Piece of Mind- Brave New World 2-0

tu aż tak trudno nie było, bo Where wygrywa z Wickerem, Revelations z Ghostem, Flight z tytułowym, Die with your Boots on remisuje z Blood Brothers, Trooper wygrywa z Mercenary, Still wygrywa z Dream, Quest przegrywa z Fallen Angel, a Sun and Steel o włos z Nomadem. To tame a landremisuje z Silent Planet lub wygrywa z Thin Line. Poza tym od dłuższego czasu uwielbiam Piece'a bardziej niż Brawe'a.

The Number of the Beast- Killers 2-0

Tu większych dywagacji nie będzie, Number to poziom arcymistrzowski, Killers tylko bardzo dobry

Somewhere in Time-Dance of Death 2-0

Tu z żalem wybieram pomiędzy dwoma wspaniałymi, ulubionymi płytami, jednak mój głos musi być na SiT'a, ponieważ uważam, że ma większe szanse w półfinałach niż DoD.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
death_busters
PostWysłany: Śro 17:21, 13 Cze 2012 
Public Enema #1
Public Enema #1


Dołączył: 13 Lis 2011
Posty: 558
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław


Powerslave - Seventh Son of a Seventh Son 1-2

dla mnie to nietrudny wybór, bo od dawna podkreślałem, że jak dla mnie 7th Son to najlepsza płyta w historii muzyki!

Piece of Mind - Brave New Wolrd 3-0

PoM to po prostu płyta lepsza, mimo że kocham Brave New World, to jednak dla mnie to lata 80-te są kwintesencją Maidenowego grania.

The Number of the Beast - Killers 3-0

Numer Bestii to mimo wszystko płyta, bez której trudno sobie wyobrazić współczesny heavy metal, to kamień milowy w tej muzyce. no i jest tam jedna z najlepszych kompozycji IM, chyba wszyscy wiedzą, o którą chodzi Razz

Somewhere in Time - Dance of Death 3-0

jak dla mnie Somewhere to chyba po 7th Sonie ulubiona płyta Ironów. Cenię ją przede wszystkim za innowacyjność i nieco inne granie niż na poprzednich albumach. a pierwszy i ostatni numer z tej płyty niestety miażdżą Dance of Death (na której przecież też są genialne kompozycje!)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ernst_Stavro_Blofeld
PostWysłany: Śro 19:47, 13 Cze 2012 
Administrator (czuj respekt)
Administrator (czuj respekt)


Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 5144
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świdnica


Powerslave - Seventh Son of a Seventh Son 1-3
Płyta ciekawsza, bardziej różnorodna, poza tym świetne melodie i „lodowy” klimat
Piece of Mind - Brave New Wolrd 4-0
Mimo wszystko. Na Piece Of Mind mamy większe stężenie genialnych utworów
The Number of the Beast - Killers 4-0
Zdecydowanie dojrzalszy album
Somewhere in Time - Dance of Death 4-0
Niestety, Dens, choc bardzo dobry, jest tu bez szans…


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nomad
PostWysłany: Pią 14:37, 15 Cze 2012 
Prisoner
Prisoner


Dołączył: 04 Wrz 2010
Posty: 2297
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5


jakby Maciek zagłosował na Powerslave mogłoby być ciekawie..

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ernst_Stavro_Blofeld
PostWysłany: Pią 15:24, 15 Cze 2012 
Administrator (czuj respekt)
Administrator (czuj respekt)


Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 5144
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świdnica


no

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
SamowaR
PostWysłany: Pią 19:51, 15 Cze 2012 
Moderator (czuj respekt)
Moderator (czuj respekt)


Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 2705
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław


Powerslave - Seventh Son of a Seventh Son 1-4
Płyta mimo wszystko bardziej równa i klimatyczna

Piece of Mind - Brave New Wolrd 5-0
zero złudzeń, na pisie mamy dużo więcej tzw rozpierdalaczy+świetny epik

The Number of the Beast - Killers 5-0
Somewhere in Time - Dance of Death 5-0

to jak pojedynki cyklopa z pikinierem


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ttomasz
PostWysłany: Pią 20:34, 15 Cze 2012 
Public Enema #1
Public Enema #1


Dołączył: 21 Wrz 2011
Posty: 544
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Powerslave - Seventh Son of a Seventh Son 1-5
Cytat:
Płyta mimo wszystko bardziej równa i klimatyczna


Piece of Mind - Brave New Wolrd 5-1

BNW i tak przegra, a punkta lepiej niech ma. Poza tym właśnie mam na niego fazę.

The Number of the Beast - Killers 6-0

zero wątpliwości

Somewhere in Time - Dance of Death 6-0

DoD mimo wszystko słabszy

Cytat:
to jak pojedynki cyklopa z pikinierem

cyklopa z impem Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ernst_Stavro_Blofeld
PostWysłany: Sob 10:32, 16 Cze 2012 
Administrator (czuj respekt)
Administrator (czuj respekt)


Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 5144
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świdnica


ttomasz napisał:
Piece of Mind - Brave New Wolrd 5-1
to dobrze że Brejw ma chociaz jeden Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ttomasz
PostWysłany: Sob 11:10, 16 Cze 2012 
Public Enema #1
Public Enema #1


Dołączył: 21 Wrz 2011
Posty: 544
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Wczoraj do północy z kilka razy go przekatowałem, genialny! Do tego poszło DoD, En Vivo, Flight...z miesiąc Ironów nie słuchałem i taka faza wróciła, że Krynio by się nie powstydził!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ernst_Stavro_Blofeld
PostWysłany: Nie 0:10, 17 Cze 2012 
Administrator (czuj respekt)
Administrator (czuj respekt)


Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 5144
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świdnica


Krzysio w Budapeszcie do Kosa napisał:
bo wiesz, ja to tak ostatnio bardziej na tych Ironów...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nomad
PostWysłany: Pon 15:45, 18 Cze 2012 
Prisoner
Prisoner


Dołączył: 04 Wrz 2010
Posty: 2297
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5


no ja teraz w ogóle nie słucham muzyki ...

a co do pary Number of the Beast-Killers to pod względem solówek np. czy aranżacji to dojrzalszą wręcz płytą jest Killers , starczy wziąść bajeczne sola z Prodigal Son czy Genghis Khan , jedyne co tak naprawdę różni te albumy to Bruce więc to wina płyty Killers , że nie ma tak różnorodnego wokalisty....dla mnie Killers to album który stoi coraz wyżej , ostatnio sobie nuciłem utwory z tej płyty i po raz kolejny złapałem się na tym jak ten album jest mocarny

a co do pary Somewhere in Time-Dance of Death to z 7 lat temu bym może i głosował na Dance of Death , po dwóch ostatnich nierównych i coraz bardziej oddalonych od heavy Ironowskiego płytach tylko ją jeszcze wyżej doceniam-zgoda są tam jakieś niedostatki ale ogólna radość która bije to jakoś wynagradza

tak w ogólę to jeśli możecie nie piszcie skrótami bo tak jakoś brzydko wygląda


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)

Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Strona 1 z 1
Forum Wrocławski Fan Club Iron Maiden Strona Główna  ~  Opinie o płytach Iron Maiden

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu


 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach