Forum Wrocławski Fan Club Iron Maiden Strona Główna
Autor Wiadomość
<    Opinie o płytach Iron Maiden   ~   The Number Of The Beast
Hills Runner
PostWysłany: Czw 14:57, 12 Lip 2007 
Prisoner
Prisoner


Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 2463
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5


Żyleta to NWOBHM ,jeszcze bym powiedział że Killing Machine ma takie momenty, np.Hell Bent for LEather czy Running Wild,Poing or Entry to bardziej taki hard-rock motocyklowy, natomiast Screaming i Defenders to już nowocześnie pojmowany heavy-metal,raczej bez wielkich śladów NWOBHM, coś jak Piece of Mind u Ironów ,ponadto z wpływami USA (na Screaming więcej) i speed-metalu (na Defenders)
Z kolei Rocka Rolla to blues,Sad Winds wzorowy hard-rock,podobnie SaS, a na SC są już pierwsze ślady heavy-metalu


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
obcy
PostWysłany: Pon 11:26, 08 Paź 2007 
Public Enema #1
Public Enema #1


Dołączył: 08 Cze 2007
Posty: 724
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: LV 426


Wróciłem zaszczycić was kolejną opinią Wink . The Number of the Beast jest jak dla mnie płytą pośrednią między Killers i Piece. Tzn. zespół gra jeszcze kawałki napisane z Di'Anno (Gangland), jednocześnie zmieniając styl z dwóch poprzednich płyt na bardziej heavy metalowy. Invaders- świetny otwieracz, szaleńcze wokale Bruca, szaleńczy kawałek w ogóle. Children of the Damned piękna heavy metalowa ballada, w moim odczuciu opowiada o nas:
You're Children of The Damned
Your back's against the wall
You turn into the light
You're burning in the night
You're Children of The Damned
Like candles watch them burn
Burning in the light
You'll burn again tonight
You're Children of The Damned

Nie żałuję, że zagrali go w Ostravie. The Prisoner doskonały przykład ostrożnej zmiany stylu, bardzo szybki kawałek. 22 Acacia Avenue jajcarski kawałek dobrej roboty, genialny, choć w Charlotte the Harlot było chyba troszkę ciekawiej. The Number of the Beast tego kawałka przedstawiać nie trzeba, najbardziej znane intro heavy metalu, ulubiony refren nie tylko heavy metalu Razz . Świetny krzyk Brusa w 'Cos in my dream it's always there the evil face that twists my mind
and brings me to despair
- miód. Doskonały kawałek Exclamation Run to the Hills- niestety najbardziej ograny utwór Dziewicy, świetny, ale ograny i szczerze wolałbym zamiast niego usłyszeć na koncercie np. Where eagles Dare. Jednak to w końcu pierwszy cały tekst Maiden jaki na pamięć znałem, zresztą na Mystiku wrzeszczałem razem z tłumem, w Ostravie też. I wiem, że na następnym koncercie też będę krzyczał White man came across the sea, He brought us pain and misery... Gangland trochę niedoceniony, słabiej znany kawałek, który mimo wszystko się broni. Napisany dla DiAnno zaśpiewany przez Dickinsona i to bardzo dobrze. Halloweed Be thy Name ulubiony utwór Maiden chyba wystarcz za opinię. Także ograny, ale to utwór jak Satisfaction Stonesów- bez niego nie ma koncertu, koncert się nie liczy. Total Eclipse- fajny dobry kawałek, z genialnym (bo prostym) refrenem, może nie rozpierdala, ale i tak jest sympatyczny... Sunrise has gone, freezing up the fires. Sunrise has gone, numbing our desires
MAAAAAIDEEEEEEEEN Exclamation God bless your patience... Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maćko
PostWysłany: Pon 16:09, 08 Paź 2007 
Administrator (czuj respekt)
Administrator (czuj respekt)


Dołączył: 23 Lip 2006
Posty: 3987
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5


Oszlag! Krzysztof ma konkurencję Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hills Runner
PostWysłany: Pon 17:24, 08 Paź 2007 
Prisoner
Prisoner


Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 2463
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5


nie mogę się zgodzić tylko z tym że w Charlotte...więcej sie dzieje niż w 22 Acacia Avenue które jest znakomitą kompozycją , no i bardzo żałuję że nie było Prisonera na ostatniej trasie, bardzo chciałbym usłyszeć na żywo ,rewelacyjny utwór

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
obcy
PostWysłany: Pon 21:25, 08 Paź 2007 
Public Enema #1
Public Enema #1


Dołączył: 08 Cze 2007
Posty: 724
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: LV 426


w Charlotte mi się podobało to:
There was a time when you left me standing there,
Picking up pieces of love off the floor.
Well charlotte you left me alone in there,
To make your ends as a bloody whore.
Well charlotte you told me you love me true,
Picking up pieces of love yesterday.
Well charlotte you're draws are off color too
cause you're making love all day.

taka balladowa wstawka, ekstra jajcarska jak dla mnie Wink 22 jest może lepiej dopracowane. Zresztą cała saga wymiata...
Hażyd- Krzysiek pisze bardziej konkretnie, ja się zachwycam jak dzieciak. Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ernst_Stavro_Blofeld
PostWysłany: Pon 22:55, 08 Paź 2007 
Administrator (czuj respekt)
Administrator (czuj respekt)


Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 5144
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świdnica


I bardzo dobrze!!! prawdziwy fanatyk powinien podniecać się piękną muzyką, niczym małe dziecko (Krynio pewnie przyzna mi rację Very Happy )!!!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hills Runner
PostWysłany: Wto 9:37, 09 Paź 2007 
Prisoner
Prisoner


Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 2463
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5


w przypadku IM cięzko sie nie zachwycać, z tym że jak mówie fanatyk to wg.mnie złe słowo ,zresztą mojego stosunku do IM nie da się opisać w słowach...a Charlotte mi się nie podoba za bardzo, szczerze to gdyby nie to że to Ironi napisali to pewnie wogóle bym nie zwrócił uwagi, IM z Di Anno lubię za utwory, z Brucem za płyty

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
obcy
PostWysłany: Wto 9:42, 09 Paź 2007 
Public Enema #1
Public Enema #1


Dołączył: 08 Cze 2007
Posty: 724
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: LV 426


przypomina mi się, to co Borys gadał, że Steve wziął Di'Anno, żeby się przebić w środowisku punkowym, a potem go wymienił na Bruca, żeby grać metal jak już będą lepiej znani. Mimo wszystko są ludzie, którzy wolą Di'Anno, tak samo, jak ci co wolą Blaze'a, czy Bruce'a. Ja lubię wszystkich, ale nie jakoś osobiście, tylko za MAIDEN.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hills Runner
PostWysłany: Wto 9:47, 09 Paź 2007 
Prisoner
Prisoner


Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 2463
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5


ja uważam że to jest nieprawda bo Ironi nigdy nie mieli nic wspólnego z punkiem który już w 1978 r. był przeżytkiem, jak Di Anno jeszcze śpiewał w IM to już królował heavy ,a wzięli Dickinsona bo poprostu pasował do koncepcji ....IM z Di Anno to poprostu była czołówka NWOBHM, ale wg.mnie dopiero z Brucem to jest to ,chociaz parę płyt z Brucem jest gorszych od dwóch pierwszych płyt

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
obcy
PostWysłany: Czw 13:38, 18 Paź 2007 
Public Enema #1
Public Enema #1


Dołączył: 08 Cze 2007
Posty: 724
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: LV 426


właśnie słucham Numbera. Children of the damned jest cudoowne Very Happy . Prisonerem zachwycałem się we wczesnym stadium mojego zainfekowania Heavy Metalem (że zacytuję Judas Priest). Nadal uważam za świetny, ostatnio po prostu biorą mnie ballady/spokojne kawałki Maiden. 22 ma strasznie szybkie te wokale, co mi utrudnia nieco zrozumienie, za to Charlotte ma tą przejebaną wstawkę o której już pisałem:
Cytat:
Well charlotte you left me alone in there,
To make your ends as a bloody whore.
jak dla mnie przejebany jest ten fragment ze względu na kontrast między tym jak jest zaśpiewany, a jakich słów użyto. Very Happy . Za to chyba przeszedł mi żal za ciągłe wykonywanie Run to the Hills'a, bo bardzo fajnie mi się go słuchało teraz. Coraz bardziej podoba mi się też Total Eclipse...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hills Runner
PostWysłany: Czw 15:07, 18 Paź 2007 
Prisoner
Prisoner


Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 2463
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5


gdybym uwielbiał RTTH to pewnie Number byłby moją ulubioną płytą, niestety ten utwór mi się tak przejadł że rzadko słucham go z przyjemnością, co innego tytułowy który ze względu chociażby na solówki i zakończenie zawsze rozwala, Prisoner jeszcze bardziej, a HBTN to utwór wszechczasów Iron Maiden

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hills Runner
PostWysłany: Czw 11:02, 08 Lis 2007 
Prisoner
Prisoner


Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 2463
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5


wczoraj jak puścili The Number of the Beast to się zastanowiłem czy ten utwór nie przebija nawet Troopera, poprostu rozgniata, wokal Bruce'a jest jedyny w swoim rodzaju a solówki rozpruwają słuchacza

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
obcy
PostWysłany: Śro 12:22, 14 Lis 2007 
Public Enema #1
Public Enema #1


Dołączył: 08 Cze 2007
Posty: 724
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: LV 426


reakcje ludzi na ten wstęp do Numbera są zajebiste, cudowne po prostu, ten kawałek strasznie porywa to fakt. a Hallowedowi ponadczasowości nic nie odbierze, ulubiony utwór fanów Maiden chyba. i należy pamiętać o wysokim 2 miejscu w prestiżowym plebiscycie na naszym forum Razz Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hills Runner
PostWysłany: Nie 17:27, 13 Sty 2008 
Prisoner
Prisoner


Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 2463
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5


DVD Classic Albums TNOTB ,jest niesamowite, większośc utworów opisanych jak powstało ,geneza ich, jest to fajnie, dowcipnie zrobione, np.Prisoner ,jak Bruce naśladuje głos tego aktora który udzielił zgody na zamieszczenie "we want information...", albo jak Adrian opowiada o 22 AA czy Steve i Rod o roli NWOBHM ,kawał historii ,łezka się w oku kręci, wogóle są bardzo ciekawe wypowiedzi muzyków i nie tylko ,także Martina Bircha, Micka Walla, także Dave'a Mustaine'a.Fajne są też bonusy, przede wszystkim Hallowed BE thy Name z Rio 2001 w wersji 5.1 którego brzmienie powala ...ogólnie te DVD ma niesamowity klimat, nastroiło mnie bardzo przed koncertem, jak się takie rzeczy ogląda nie można znudzić się Ironami.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ernst_Stavro_Blofeld
PostWysłany: Nie 18:26, 13 Sty 2008 
Administrator (czuj respekt)
Administrator (czuj respekt)


Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 5144
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świdnica


Long Distance Runner napisał:
jak się takie rzeczy ogląda nie można znudzić się Ironami.
Pewnie dlatego są wydawane Very Happy
...a tak swoją drogą, Kryniu, nie mógłbyś jakoś przegrać, czy cóś???


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hills Runner
PostWysłany: Nie 18:32, 13 Sty 2008 
Prisoner
Prisoner


Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 2463
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5


to znaczy ja tego niestety nie posiadam, oglądałem sobie w Saturnie poprostu, jak kiedyś będziesz tam to polecam poświęcić godzinkę, a póki co to poszukam na youtube potem i może walnę jakiś link, jak coś będzie ,w tej serii Classic Albums był zresztą wydany British Steel ,czy ważniejsze albumy Pink Floyd(nie pamiętam które), bardzo profesjonalne wydawnictwo

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Hills Runner dnia Nie 18:33, 13 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ernst_Stavro_Blofeld
PostWysłany: Nie 20:37, 13 Sty 2008 
Administrator (czuj respekt)
Administrator (czuj respekt)


Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 5144
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świdnica


Szkoda... a ile to kosztuje???

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hills Runner
PostWysłany: Nie 23:33, 13 Sty 2008 
Prisoner
Prisoner


Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 2463
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5


59 zł, trochę drogo, bo to tylko jeden cd, tymbardziej teraz jak wychodzi DVD LaD niedługo, no ale pewnie będzie moment że będzie taniej kosztować ,jak wszystko ,ja tam narazie żadnego DVD nie mam ,szkoda.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hills Runner
PostWysłany: Czw 14:24, 20 Mar 2008 
Prisoner
Prisoner


Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 2463
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5


Gangland i Invaders to rewelacyjne utwory, choćbym chciał przyłączyć się do chóru krytyków tych utworów to nie umiem ,dla samego wokalu można ich słuchać no i ta sekcja rytmiczna , niesamowity ,jedyny w swoim rodzaju klimat i wogóle ,brak słów

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
SamowaR
PostWysłany: Czw 16:32, 20 Mar 2008 
Moderator (czuj respekt)
Moderator (czuj respekt)


Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 2705
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław


brzmienie kurwa ! brzmienie ! czasami się zastanawiam czy nie jest to najlepiej zrobiona płyta (oprócz 7th Sona)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ernst_Stavro_Blofeld
PostWysłany: Czw 18:30, 20 Mar 2008 
Administrator (czuj respekt)
Administrator (czuj respekt)


Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 5144
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świdnica


Wszyscy wiemy, że Martin nigdy kichy nie odwalił...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hills Runner
PostWysłany: Pią 1:49, 21 Mar 2008 
Prisoner
Prisoner


Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 2463
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5


odwalił lekką na No Prayerze ,ten album brzmi dziwnie, Fear brzmi dużo lepiej, a co do Numbera to album nagrywany z miłości do muzyki, to czuć

SamowaR napisał:
zrobiona


eee te słowo wyjątkowo nie pasuje do Ironów ,takie jakieś zwykłe ,Ironi tworzą

zresztą fragment wywiady z Janickiem

"Wiesz to nie jest problem - nagrać album, na którym będziesz brzmiał perfekcyjnie, bez żadnej skazy, ale nie o to chodzi, gdyż na koncercie nie będziesz potrafił tego odtworzyć, po drugie to trochę sztucznie wykreowane brzmienie pozbawione twoich uczuć… Nie chodzi mi o to by nie dążyć do perfekcji, ale o to, że obecnie każdy zespół wykorzystuje te nowinki techniczne w studio i dzięki temu wszyscy oni brzmią tak samo. Jeżeli nagrasz album, który jest świetnie nagrany, ale jest to dziełem programów komputerowych, to wówczas zaczynasz brzmieć jak Def Leppard. Nie mam nic specjalnie do nich, ale rozumiesz, Def Leppard brzmi jak Brian Adams a on z kolei brzmi jak ktoś jeszcze… Zmierzam do tego, że bardzo łatwo jest wyprodukować album brzmiący genialnie, ale który nie będzie nosił nic z twoich uczuć. Prawdziwą sztuką natomiast jest nagrać album, który od początku do końca jest twoją wizytówką, twoją i twojego wnętrza, to ma być coś oryginalnego, odróżniającego się od całej reszty.."


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Hills Runner dnia Pią 3:42, 21 Mar 2008, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ernst_Stavro_Blofeld
PostWysłany: Sob 1:15, 22 Mar 2008 
Administrator (czuj respekt)
Administrator (czuj respekt)


Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 5144
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świdnica


Janicko napisał:

"Wiesz to nie jest problem - nagrać album, na którym będziesz brzmiał perfekcyjnie, bez żadnej skazy, ale nie o to chodzi, gdyż na koncercie nie będziesz potrafił tego odtworzyć, po drugie to trochę sztucznie wykreowane brzmienie pozbawione twoich uczuć…
ten tekst idealnie do niego pasuje... Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hills Runner
PostWysłany: Nie 12:01, 23 Mar 2008 
Prisoner
Prisoner


Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 2463
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5


Invaders 4+/6
Children of the Damned 4+/6
The Prisoner 5+/6
22 Acacia Avenue 5/6
The Number of the Beast 5+/6
Run to the Hills 4+/6
Gangland 4/6
Hallowed Be thy Name 6/6


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ernst_Stavro_Blofeld
PostWysłany: Nie 16:01, 23 Mar 2008 
Administrator (czuj respekt)
Administrator (czuj respekt)


Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 5144
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świdnica


„Na 5 pierwszych płytach z Brusem nie było dobrych kompozycji, tylko same genialne” - pamiętacie może, kto tak ostatnio mówił Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)

Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Strona 2 z 5
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Forum Wrocławski Fan Club Iron Maiden Strona Główna  ~  Opinie o płytach Iron Maiden

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu


 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach