Forum Wrocławski Fan Club Iron Maiden Strona Główna
Autor Wiadomość
<    Świat Metalu   ~   DIO-solowe płyty
Futureal
PostWysłany: Pią 11:57, 29 Sty 2010 
Prisoner
Prisoner


Dołączył: 07 Cze 2008
Posty: 1604
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Edge of Darkness


aż dziw ,że nie było takiego tematu ,narazie znam:

Holy Diver 9,5(genialna, jedna z najlepszych w historii heavy ,takie rzeczy jak Stand Up and Shout, tytułowy,Don't Talk to Strangers,Shame on the Night czy Rainbow in the Dark to totalna klasyka,brak wypełniaczy )
Last in Line 8,5(ma kawałki świetne jak tytułowy,One Night in the City czy Egypt,ale też gorsze, trochę wtórna w stosunku do HD,ale i tak mocna rzecz)
Sacred Heart 8(dobry porządny heavy-metal,troszkę zbyt gładkie brzmienie jak dla mnie ,genialny Rock and Roll Children,ale tez parę gorszych kawałków)
Dream Evil 9 (bardzo,ale to bardzo lubię, równa rzecz, ale parę kawałków jeszcze się wybija jak tytułowy,Sunset Superman czy prześwietny All the Fools Sailed Away)
Killing the Dragon 8,5 (płyta przygotowana specjalnie dla maniaków klasycznego heavy, szybka,przebojowa,melodyjna ale jednak ostra w brzmieniu ,dużo świetnego materiału jak tytułowy, Scream czy Along Comes a Spider)

dzisiaj poznaję Lock Up the Wolves (która słyszałem pobieżnie) ,a także Strange Highways ,z którym wiąże duże nadzieje


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ernst_Stavro_Blofeld
PostWysłany: Pią 13:29, 29 Sty 2010 
Administrator (czuj respekt)
Administrator (czuj respekt)


Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 5144
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świdnica


Dla mnie jest wielka trójca:
-Holy Diver (za kopanie w dupsko)
-Sacred Heart (za przebojowość – w pozytywnym tego słowa znaczeniu Wink )
-Dream Evil (piękno, „mistyczny” klimat)

ostatnio słuchałem trochę tych „wyklętych” płyt – Strange Highways i Angry Machines, no i nie wiem, czemu tyle osób wieszałona nich psy. Oczywiście, od arcydzieł z lat '80 dzielą je lata świetlne, ale nie znaczy to że są złe, choć, niestety, momentami moze trochę nazbyt „nowoczesne”.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Futureal
PostWysłany: Pią 13:36, 29 Sty 2010 
Prisoner
Prisoner


Dołączył: 07 Cze 2008
Posty: 1604
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Edge of Darkness


ja narazie słuchałem Strange Highways parę utworów i wcale bym nie powiedział że jest o lata świetlna gorsza od klasyków, inne granie zupełnie ,a tytułowy ma takie specyficzne piękno Dehumanizera, dobry też był Evilution...ściągnąłem sobie ten album ale niestety jest jakieś hasło...nic posłucham w całości kiedyś

a wyklęte to one zawsze były wśród ludzi z powermetalzone czy gondolin którzy wielbią totalnie pedalskie granie ,którzy sobie ubzdurali że płyty starych kapel z lat 90 to słabizna (m.in te płyty czy X Factor) i dopiero Edguye, Hammerfalle i inne Sonaty Arcticy dały renesans takiemu graniu,jak dla mnie w latach 1990-1999 powstało kilka genialnych albumów i latom 2000-2009 daleko do tego ,inna sprawa że były to same albumy muzycznych weteranów ,bynajmiej nie tylko Painkiller no bo też Dehumanizer,X Factor,Chemical Wedding,1916 , Countdown to Extinction, Ballbreaker czy ostatnio bardzo lubiany przeze mnei Solid Ball of Rock , a jak czyta się niektórych to dla nich ostatnie 10 lat to wręcz takie świetne czasy jak lata 80...tzn to jakoś tak od 1997 r. te Edguye i Hammerfalle tak zaawansowały dając taką popularnosć temu nurtowi więc więcej niż 10

zapoznałem się z Lock Up the Wolves i pamiętasz Janek jak u Darka słuchaliśmy to narzekałem...dziś przesłuchałem i uważam ,ze bardzo dobry album, dość klasyczny dla Dio np. Wild One czy Walk on Wated ,pojawiają się kawalki bardziej Sabatowskie jak tytułowy ,bardzo fajnie się słuchało

Janek, myślę że Killing Dragon może wejść do Twojej czołówki, płyta poprostu zagrana nuta w nutę idealnie pod gust konserwatystów muzycznych, jednocześnie kurewsko świeża


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Futureal dnia Pią 13:46, 29 Sty 2010, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ernst_Stavro_Blofeld
PostWysłany: Pią 15:32, 29 Sty 2010 
Administrator (czuj respekt)
Administrator (czuj respekt)


Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 5144
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świdnica


Właśnie muszę przesłuchać..

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nomad
PostWysłany: Nie 16:02, 24 Sty 2016 
Prisoner
Prisoner


Dołączył: 04 Wrz 2010
Posty: 2297
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5


Jimmy Bain basista DIO i Rainbow nie żyje

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ernst_Stavro_Blofeld
PostWysłany: Nie 18:00, 24 Sty 2016 
Administrator (czuj respekt)
Administrator (czuj respekt)


Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 5144
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świdnica


nomad napisał:
Jimmy Bain basista DIO i Rainbow nie żyje
Wysłałem Ci wcześniej SMS Razz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nomad
PostWysłany: Nie 18:04, 24 Sty 2016 
Prisoner
Prisoner


Dołączył: 04 Wrz 2010
Posty: 2297
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5


Faktycznie, nie zauważyłem. Cóż powiedzieć, refleksję mam taką, że jak za 30-40 lat będą umierali muzycy urodzeni w latach 70 i 80 to niewiele osób będzie wtedy te nazwiska kojarzyć. Teraz niestety będą umierali Ci najwięksi herosi, którzy dorastali lub byli dorośli gdy rock dopiero się tworzył.
Najstarsi z tej ekipy byli Lord i Dio. Ich już nie ma. Najmłodsi to muzycy, którzy mają grubo ponad 50 lat. Genialne pokolenie. Świat po wojnie musiał być tak skonstruowany, że na takich ludzi było zapotrzebowanie .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nomad
PostWysłany: Pią 16:07, 05 Lut 2016 
Prisoner
Prisoner


Dołączył: 04 Wrz 2010
Posty: 2297
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5


Chociaż ten gość grał w paru beznadziejnych filmach to po tym wywiadzie nabieram do niego dużego szacunku!

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ernst_Stavro_Blofeld
PostWysłany: Pią 16:17, 05 Lut 2016 
Administrator (czuj respekt)
Administrator (czuj respekt)


Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 5144
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świdnica


Hm, ja bym jednak typowo siłowego śpiewu (oczywiscie wybitnego) nie porównywał do głosu operowego.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nomad
PostWysłany: Pią 16:19, 05 Lut 2016 
Prisoner
Prisoner


Dołączył: 04 Wrz 2010
Posty: 2297
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5


Wiesz to są już detale, ale warto docenić fakt, że postać było nie było ze świata Hollywood pisze takie przyjemne i miłe rzeczy o jednym z największych postaci rocka i heavy-metalu. Nie sądziłem, że on zna takie albumy jak Mob Rules czy Last in Line, a tu taka niespodzianka.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ernst_Stavro_Blofeld
PostWysłany: Pią 16:36, 05 Lut 2016 
Administrator (czuj respekt)
Administrator (czuj respekt)


Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 5144
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świdnica


nomad napisał:
Nie sądziłem, że on zna takie albumy jak Mob Rules czy Last in Line, a tu taka niespodzianka.
hm, chyba każdy fan Ronniego zna te albumy?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nomad
PostWysłany: Pią 16:37, 05 Lut 2016 
Prisoner
Prisoner


Dołączył: 04 Wrz 2010
Posty: 2297
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5


Właśnie, skoro zna te tytuły to musi być fanem za co mu chwała. Przeważnie aktorzy Hollywood są fanami jakiegoś beznadziejstwa.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez nomad dnia Pią 16:37, 05 Lut 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ernst_Stavro_Blofeld
PostWysłany: Pią 16:41, 05 Lut 2016 
Administrator (czuj respekt)
Administrator (czuj respekt)


Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 5144
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świdnica


Mozesz się zemną nie zgodzić, ale po "Pick of Destiny" bylo widać, że są fanami dobrej muzyki. BTW ten utwór "Dio" Tenacious D, to, niestety, straszna ch*jnia Sad

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nomad
PostWysłany: Pią 16:45, 05 Lut 2016 
Prisoner
Prisoner


Dołączył: 04 Wrz 2010
Posty: 2297
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5


Mi się ten film raczej źle kojarzył. Chociaż obecność Meat Loafa, który grał jego religijnego ojca powinna dać mi do myślenia. To nie jest byle kto w świecie muzyki rockowej. Facet nagrywał ciekawą muzykę swego czasu. Z pogranicza hard-rocka.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
death_busters
PostWysłany: Pią 16:52, 05 Lut 2016 
Public Enema #1
Public Enema #1


Dołączył: 13 Lis 2011
Posty: 558
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław


Film całkiem całkiem, sam zespół TD chujowy jak stąd do wieczności.

ale wywiad bardzo sympatyczny, chwali się


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)

Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Strona 1 z 1
Forum Wrocławski Fan Club Iron Maiden Strona Główna  ~  Świat Metalu

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu


 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach