Manowar

Zespół ,który wzbudza wśród wielu duże kontrowersje, jednak wśród większości fanów klasycznego heavy-metal na ogół ,lubiany i szanowany.
Można wyśmiewać image i otoczkę wokół tej muzyki,ale sama muzyka jest świetnie zagrana i z pewnością kapela w ścisłej czołówce heavy-metalu.
De Mayo to genialny basista,a Adams znakomity wokalista,a niektóre płyty zespołu są naprawde świetne.Do moich ulubionych należą Battle Hymns,Into Glory Ride,Hail to England i Louder than Hell.
U Manowar dobre jest to ,że zawsze mniej więcej co zagrają i nigdy za bardzo nie odchodzą od heavy-metalowej stylistyki,co wielu może się podobać.
Ogólnie bardzo lubię ten zespół i za bardzo nie interesuje mnie to że wielu uważa go za wieśniacki, argumenty przeciw Manowarowi najczesciej są zresztą na dziecinnym poziomie, choc wiadomo też że ten ultra-wysoki poziom co Iron Maiden czy Judas Priest to to nie jest.

Prisoner

Myślę, że najważniejsze jest to, że ludzie mają radochę ze słuchania. Reszta mnie nie obchodzi. Chciałabym zobaczyć kiedyś tych debili w akcji Very Happy

Administrator (czuj respekt)

Szanuję

W skrócie: battle hymns rlz! Very Happy

Moderator (czuj respekt)

Świetny True metalowy zespół Wink

Administrator (czuj respekt)

Prisoner

True jak cholera.
Jak ktoś, kto śpiewa "We alone are fighting for metal that is true", nie może być tró?

Prowler

w manowarze najlepsze są cycki na koncertach

Administrator (czuj respekt)

Prowler

jedyne słuszne, bo czym innym się tu zachwycać? Razz

Administrator (czuj respekt)

Czytałem ostatnio wywiad z ManowareM w Mystic Arcie, wokalista opowiadał o kiełbasie... Smile

Prisoner

Nie o kiełbasie, tylko o wegetarianach, weganach i polowaniach, Macieju :]

Nowy Manowar jest świetny i słąby zarazem ,wszystko zależy od tego czy lubi się takie epickie opowieści czy omija się szerokim łukiem. Ja album oceniam średnio z tego co narazie słyszałem, od Manowar oczekuje innego grania nieco, ale wielu fanom się napewno spodoba i o to chodzi.
Podobnie jak w przypadku Saxona, gdy będe miał ochote na Manowar, puszcze sobie coś z ulubionych płyt.

Janek,Tobie ta płyta napewno się spodoba Smile

Administrator (czuj respekt)

Moderator (czuj respekt)

Manowar jest zajebisty. Tyle Wink

Administrator (czuj respekt)

Niestety, "Synów Odyna" jeszcze nie słyszałem, ale mam nadzieję, że jest to album przynajmniej tak dobry, jak "Warriors..."!!!!
P.s. Krzychu!! Mógłbys nam coś o nim opowiedzieć???

Prisoner

Administrator (czuj respekt)

W kwestii Manowara zgadzam się z Samowarem w całej rozciągłości!!!!
Niesamowity, mocny wokal, świetne solówki, rewelacyjny bas... Czego chcieć więcej...
No, może tylko troszkę lepszego od Scotta perkusisty Smile

Prisoner

Właściwie to gitara i bas i perkusja mają tam z reguły niewiele do roboty Very Happy

Za to wokal nadrabia Wink

Moderator (czuj respekt)

Prisoner

Bardzo ładnie mi ją zaprezentowałeś siedząc w kapciach na swoim krześle ;]

Prisoner

5 ulubionych płyt

1.Into Glory Ride
2.Hail to England
3.Battle Hymns
4.Louder than Hell
5.Triumph of Steel

Prisoner

Jako, że: Manowar był pierwszym zespołem heavy metalowym jaki usłyszałem(było to jakieś 7 lat temu) mam do tej kapeli olbrzymi sentyment. Uwielbiam Into Glory Ride, Kings of Metal, Hail to England. Niestety ich ostatnie dokonania jakoś mnie nie przekonują.

Administrator (czuj respekt)

Prisoner

Co do Manowara, pozwolę sobie na taką myśl, ten zespół niby powinien byc w wąskiej grupie moich ulubionych, biorąc pod uwagę że jest to jeden z niewielu zespołów których znam całą dyskografię, ale tak nie jest...i stoją czasem "Between the Hammer and the Anvil" między tymi wszystkimi bezkrytycznymi fanatykami Manowara którzy nie powiem irytyją mnie bardzo, bo rozmowa z nimi nie ma najmniejszego sensu, bo żaden argument się nie przebije, zresztą sam zespół tez mnie czasem denerwuje, nie tyle może teksty czy image tutaj można zrozumieć że to tylko otoczka, chociaż raczej oglądania ich DVD nie byłoby dla mnie przyjemnością, bo nie lubie za bardzo takiego nadęcia(nawet robionego na jaja) ale wypowiedzi muzyków w których zachowują się jak kretyni to już nie do końca, nic dziwnego że wiele osób cały czas myśli że to zespół niemiecki, dużo tam toporoności i tej precyzji,a ja w muzyce cenie raczej inne rzeczy. Z drugiej strony częsciej kłóce się z zaciekłymi wrogami Manowara, czasem są to ludzie o dziwnych gustach muzycznych ,a czasem fani heavy-metalu którzy znają podstawowe zespoły na wyrywki, więc różnie...zawsze są te zarzuty co ja dałem,ale też jeden ważniejszy, ze zespół miał same długie, poważne ,wręcz nadęte utwory itd. to mnie trochę dziwi, bo przecież Battle Hymns czy Louder than Hell to przeciwieństwo, zwłaszcza świetny debiut utrzymany w stylistyce NWOBHM ,no ale niestety Manowar nie jest szczególnie znany z tych płyt, gdyby zespół miał więcej takich albumów ,szkoda że nie ma,ale to już o to można było się zapytać muzyków .Niedawo jeden z fanów Manowara pisał że Manowar teraz walczy o tych samych fanów w Europie co Hammerfall, i tu chyba jest pies pogrzebany,bo jak czytam wywiad z Loganem który mówi że fani oczekują od nich bardziej epickiego grania, z takimi właśnie tekstami jak na ostatniej płycie to jest to dla mnie denerwujące,co to znaczy oczekują...bez sensu, w takim razie niech nagrają jeszcze parę takich płyt jak ostatnia, a mają takie plany i zupełnie się pogrzebią jako zespół heavy-metalowy, a co najśmieszniejsze jak mało kto teraz mają możliwośc zrobienia świetnych płyt heavy-metalowych biorąc pod uwagę to jak Eric Adams dobrze się trzyma wokalnie,no ale ich sprawa.