Judas Priest-Point of Entry

Prisoner

Płyta ,która jest jak wiadomo położona pomiędzy dwoma chyba najpopularniejszymi albumami Judasów, BS i SfV, i z tego powodu o tym albumie wogóle się nie mówi, a niesłusznie. Jest parę utworów na tym albumie które naprawdę są znakomite, to moje zdanie,ale uważam że album nie jest dużo gorszy od sławnego Screaminga, tyle że na pewno mniej rozreklamowany.
Hot Rockin, Desert Plains, Headin on the Heighway, Solar Angels, Turning Circles, On the Run..to wszystko dobre utwory, zwłaszcza 3 pierwszy które wymieniłem, Desert Plains to osobny temat, takiego utworu trzeba na SfV, utwór zrobiony pod USA,ale świetny, na pewno dużo lepszy od utworów tego typu na SfV, z kolei Hot Rockin spokojnie znalazł by sobie miejsce na Brytyjskiej Stali.
Płyta ma jedną dużą wadę, nierówność, ale wiadomo ,nic nie jest idealne.

Administrator (czuj respekt)

Nie mówię, ze zła płyta, ale mnie jakoś nie porywa tak, jak największe klasyki zespołu...
Postawiłbym ją gdzieś tak w jednym rzędzie z Sin After Sin...

Moderator (czuj respekt)

Point of Entry w dziale Wielkie Płyty ?! Rotlf ! Krzysiu, rozumiem że Ci się ostatnio spodobała, ale to nie znaczy że jest wielka ! w porównaniu do Żylety, Defendersów czy Screaminga wypada mizernie...

Prisoner

a ja właśnie nie uważam ,że w porównaniu do nich wypada blado,a już na pewno nie w porównaniu do Screaminga ,który jest dla mnie nierówny(nie mówie w sumie lepszy od PoE ,ale nie o wiele), właśnie jjakby z POE i SfV zrobić jedną płytę byłoby coś mocniejszego, nie mówcie mi że Hot Rockin czy Desert Plains są gorsze od Take these Chains,Fever czy Devil Child ,przyjęło się że Point of Entry jest słaba, tak samo jest z Killers np.

a do Sin after Sin to znowu jest to album z niewykorzystanym potencjałem, Sinner i Starbreaker to jedne z najlepszych utworów zespołu,a już na pewno z lat 70, niestety na płycie są ze 2-3 dużo słabsze utwory i rzuca to cień na całość

Prisoner

No, płyta niezła, ale mówiąc szczerze jakoś mnie nie porywa. Choć jest tam kilka dobrych kawałków.

Moderator (czuj respekt)

dokładnie. płyta niezła, ale nie wielka !

Prisoner

ale u mnie spokojnie jest w Top 8 Judasów, nawet stawiam go nieco wyżej niż Killing Machine czy Sin after Sin(tutaj się wacham) ,na pewno wyżej od debiutu,Turbo, Ram it Down(którego ostatnio jednak bardziej doceniłem) ,AoR ,o albumach z Ripperem nawet nie wspominając...czyli wyżej cenię tylko Sad Wings of Destiny,Stained Class,British Steel,Screaminga ,Defendersów no i Painkillera..ten album ma fajny klimat ,jedne z najlepszych wokali Halforda i co warto podkreślić naprawdę świetną produkcję ,Judasi wtedy nagrywali albumy w tempie ,jeden na rok ,więc jest nierówny

Moderator (czuj respekt)

lol... top 8... top 5... top 438,5435...

tak samo mogę powiedzieć że np. No Prayer jest w moim top 15 płyt Ironów Wink

Prisoner

Top 15 to jednak nie to samo co Top 8 ,zresztą No Prayer to dobra płyta

zresztą ,chodzi mi o to że bardzo chciałbym by nowa płyta JP była na poziomie PoE, też byście chcieli

Administrator (czuj respekt)

Prisoner

Heading on the Highway 5
Don't Go 3,5
Hot Rockin 5+
Turning Circles 4
Solar Angels 4+
Desert Plains 5+
You Say Yes 3
All the Way 3
Troubleshooter 3
On the Run 4

Prisoner

zawsze lubiłem ten album bo był pozbawiony agresji i efekciarskich wysokim zaśpiewów

jest on też troszkę bardziej pokombinowany niż np. Killing Machine czy British Steel-tak mi się wydaję

taka fajna mieszanka heavy-metalu i hard-rocka

o wiele chętniej wracam niż do takiego Painkillera

a Solar Angels to obom The Rage chyba najciekawszy utwór Judasów, w każdym razie na pewno z tych płyt gdzie byli znani , uwielbiam każdy dźwięk , to jest właśnie moje Judas Priest

ps. a dlaczego jest nisko w notowaniach ? bo się nim nie inspirowali thrash-metalowcy , to zespoły thrashowe ustalają które albumy heavy-metalowe się liczą ,hehe

Moderator (czuj respekt)

dalej nie mogę się jakoś przekonać, jak dla mnie ta płyta jest taka jakaś nijaka, pozbawiona tożsamości. Ale może taka jej rola, jako wypełnienie pomiędzy dwiema genialnymi płytami

Prisoner

nie kręci cię Hot Rockin czy Desert Plains? to akurat jedne z lepszych utworów Judas Priest

właśnie jak dla mnie ma tożsamość , jest bardzo motocyklowa , ma klimat drogi , no nie wiem , właśnie momentami na SfV są utwory w zupełnie innej stylistyce-choć nie powiem to dla kogoś może być atut , takie Screaming for Vengeance a za parę utworów Fever -zupełnie inne granie