Forum Wrocławski Fan Club Iron Maiden Strona Główna
Autor Wiadomość
<    Iron Maiden   ~   Set trasy Book of Souls 2015/2016
Iron Piotras
PostWysłany: Pon 19:49, 07 Gru 2015 
Prowler
Prowler


Dołączył: 05 Gru 2012
Posty: 138
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Chciałbym tylko by nie powielili schematu 5 utworów z nowej płyty + najbardziej ograne hity. Starczyłby jeden utwór z dawno nie granych i już byłoby o wiele lepiej niż na trasie Final Frontier. Najbardziej chciałbym Killers, 22 Acacia Avenue, Clansman lub z zupełnie nieralnych Sign of the Cross lub Infinite Dreams. Jest 30 lat Somewhere in Time w 1986 więc może jakiś rarytas z tej płyty? Zobaczymy jak to będzie, ale mam spore obawy

Co do nowego albumu to raczej zestaw Eternity/Speed/Red and Black/tytułowy/Death or Glory jest pewny choć ja zamiast Red and Black i Death of Glory wolałbym Great Unknown i When the River Runs Deep .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Iron Piotras
PostWysłany: Pon 22:06, 11 Sty 2016 
Prowler
Prowler


Dołączył: 05 Gru 2012
Posty: 138
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Plotki mówią m.in o Killers i Flight of Icarus, jeśli to okazało by się prawdą byłoby znakomitym wydarzeniem dla fanów. Pytanie tylko czy to plotki?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ernst_Stavro_Blofeld
PostWysłany: Sob 22:33, 16 Sty 2016 
Administrator (czuj respekt)
Administrator (czuj respekt)


Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 5144
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świdnica


a kiedy ostatni raz Ironi grali Icarusa na żywo? Acacię, to, zdaję się że na Early Days...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Iron Piotras
PostWysłany: Nie 0:55, 17 Sty 2016 
Prowler
Prowler


Dołączył: 05 Gru 2012
Posty: 138
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Akację niestety nie grali na Early Days. To mnie wtedy bardzo wkurzyło. Choć set z 2005 r. był najciekawszy z tych co byłem to jednak brakowało mi Akacji, właśnie Icarusa i jeszcze Prisonera, którego jednak zagrali w 2013 r.
Akacja grana była w 2003 r. na trasie best-off. Nie byłem wtedy w Katowicach i do dziś jest mi smutno z tego powodu.

Ikar grany był ostatnio w 1986 roku, ale nie na całej trasie tylko na niektórych koncertach, w Polsce np. nie było. Bruce chyba lubi ten utwór bo grywał to na swoich koncertach solowych. Byłoby znakomicie gdyby panowie sięgnęli po ten utwór, nie nie znakomicie! Dla mnie to jeden z 4-5 największych utwór IM więc znakomicie to za małe słowo.

Myślę jednak, że to nie Ikar będzie tym którego usłyszymy na żywo w tym roku.
Mam dziwne przeczucie, że będzie to tytułowy utwór z Killers . W 2013 roku miałem przeczucie co do Phantoma i się sprawdziło.

Chętnie usłyszałbym też Great Unknown i When the River Runs Deep bo te utwory na koncercie mogą zyskać.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Iron Piotras dnia Nie 0:57, 17 Sty 2016, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ernst_Stavro_Blofeld
PostWysłany: Nie 17:31, 17 Sty 2016 
Administrator (czuj respekt)
Administrator (czuj respekt)


Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 5144
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świdnica


No, River pewnie dobrze wypadnie na żywo. Ironi czasem jednak potrafią zaskoczyć. Jakoś jeszcze w 2010tym ciężko było sobie wyobrazić, że 7my syn wróci, że o Afraidzie nie wspomnę. ale Ikara raczej nie będzie, bo Steve za nim nie przepada, a to przecież on jest wciąz najważniejszy w tym zespole.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nomad
PostWysłany: Sob 13:27, 23 Sty 2016 
Prisoner
Prisoner


Dołączył: 04 Wrz 2010
Posty: 2297
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5


[link widoczny dla zalogowanych]

Jest to prawdopodobne. To pewnie set na trasę i Ironi wysłali go Chinolom i Ci teraz go mogą ocenzurować z dwóch, trzech utworów.
Jeśli to się faktycznie okażę prawdą to jestem cholernie rozczarowany. Znowu poszli po najmniejszej linii oporu, musi być Trooper, musi być Number, musi być Wicker Man i znów to Wasted Years jakby tylko ten utwór był z Somewhere.
6 utworów z tak przeciętnej płyty jak Book of Souls to o wiele za dużo. Jeszcze nie grają utworu ewidentnie koncertowego jak When River Runs Deep.

Jedyne plusiki to powiedzmy powrót Hallowed Be thy Name, tytułowy Brave New World i Children of the Damned. Chociaż ja już słyszałem te utwory i dla mnie to taka sobie atrakcja.

Znowu Ironi poszli na łatwiznę. Zaznaczam, JEŚLI to prawda.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ernst_Stavro_Blofeld
PostWysłany: Sob 14:03, 23 Sty 2016 
Administrator (czuj respekt)
Administrator (czuj respekt)


Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 5144
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świdnica


trochę mało prawdopodobne, żeby Ironi zaczynali od Blood Brothers. Ja z kolei ustawię się w opozycji i napiszę, ze niemiałbym nic przeciwko takiemu setowi. oczywiście, mógłby być lepszy, ale aż trzy utwory z Brejwa i Children to naprawdę fajny zestaw Smile Poza tym uważam, że Eternity, czy Death or Glory mogą sporo zyskać na koncercie

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nomad
PostWysłany: Sob 14:10, 23 Sty 2016 
Prisoner
Prisoner


Dołączył: 04 Wrz 2010
Posty: 2297
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5


Kolejność utworów jest oczywiście przypadkowa.

Dla mnie Janek to nie jest fajny zestaw. Przecież to mieszanka setów z 2010/2011 r. i 2013/2014 r. Children of the Damned był grany ostatnio w 2009 r. Bruce obiecywał "dawno nie grany" utwór, to ma być dawno?
Jak chcieli koniecznie coś zagrać z Brave New World to dlaczego nie Mercenary i Dream of Mirrors.
Mam wrażenie, że Steve i Bruce mają kompletnie gdzieś jaki będzie set, a zależy od on Roda. Jako mistrz marketingu wie czego najbardziej chce masowa publika.
Tak to jest jak zespół już o nic nie walczy i ma zapewnione świetne opinie w prasie i pełną frekwencją na koncertach. Jakby zaczęli grać te same utwory 2 razy to i tak większość byłaby zachwycona.

Bardzo chciałem na fali entuzjazmu kupić bilet na Wrocław, ale z takim setem nie ma na to szans. Nie dam 300 zł by znów oglądać i słyszeć to samo.

Zaznaczam, liczę po cichutku, że może może to jednak jest jakiś fake i przynajmniej JEDEN utwór w secie będzie niespodzianką dla starych fanów. Wtedy z radością odszczekam te słowa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ernst_Stavro_Blofeld
PostWysłany: Sob 14:21, 23 Sty 2016 
Administrator (czuj respekt)
Administrator (czuj respekt)


Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 5144
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świdnica


ale swoją drogą ciekawe, czemu tak Brejwem mieliby polecieć?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nomad
PostWysłany: Sob 14:32, 23 Sty 2016 
Prisoner
Prisoner


Dołączył: 04 Wrz 2010
Posty: 2297
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5


Pewnie wyszli (albo Rod wyszedł) z klucza, że zagranie połowy setu z poprzedniej trasy to już będzie przegięcie zupełne i zamiast Minutek i Evila dostaliśmy Blood Brothers i Brave New World. Wicker Man to akurat utwór, który dość często pojawiał się w secie. Grany był w 2000, 2003, 2010 i 2011 r.
Najgorsze jest to, że ja jeszcze 10 lat temu nigdy w życiu bym nie powiedział na takie utwory jak Number , Trooper czy Wasted Years, że mi się przejadły.
Właśnie Ironi taką postawą to powodują. Nie rozumiem, że im się to nie znudziło. Oni wykonywali te utwory setki razy, a Numbera to pewnie tysiąc przekroczyli.

Zobacz Janek jakby Troopera zamienić na nawet Die With Your Boots On bo o Ikarze czy Still Life już nie mówię, a Wasted Years czy Wicker Man na cokolwiek mniej ogranego z Brave New World czy Somewhere in Time to o ile by było fajniej. Ironów niestety na to chyba już nie stać.
Słyszałem spekulacje, że nie chcą grać utworów z czasów Blejza bo by musieli mu zapłacić. Kto wie, może i tak jest. Dlaczego na best off z lat 90 From Fear to Eternity wszystkie utwory z Blazem są z koncertowych wykonań z Brucem? Może tak właśnie jest.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez nomad dnia Sob 14:33, 23 Sty 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ernst_Stavro_Blofeld
PostWysłany: Sob 15:08, 23 Sty 2016 
Administrator (czuj respekt)
Administrator (czuj respekt)


Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 5144
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świdnica


nomad napisał:
Zobacz Janek jakby Troopera zamienić na nawet Die With Your Boots On bo o Ikarze czy Still Life już nie mówię
nie przeczę, że by było zajebiście

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nomad
PostWysłany: Sob 15:25, 23 Sty 2016 
Prisoner
Prisoner


Dołączył: 04 Wrz 2010
Posty: 2297
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5


Dlatego bardzo się cieszę, że byłem w 2005 r. gdzie chyba muzyka dla Ironów była ważniejsza niż show. Bruce wtedy nawet na Trooperze specjalnie się nie przebierał. Pirotechnika była dużo uboższa niż na kolejnych trasach, w dodatku trasa nie była aż tak szumnie zapowiadana. Za to w secie m.in Die With Your Boots on, Where Eagles Dare, Prowler, Another Life, Drifter. Brak Fear of the Dark jako wisienka na torcie.

Są spekulacje, że trasa ma znów być filmowana DVD, jeśli tak to rozumiem dlaczego zestaw jest akurat taki. W zasadzie same największe hity zespołu może poza Run to the Hills i najbardziej nośne utwory z nowej płyty. Pytanie co jest ważniejsze dla zespołu: własna historia czy nowe wypasione DVD. Jeśli oni swoją historię ograniczają tylko do 20-25 utworów to jest ich wybór.

Bartek ma jeszcze np. w miarę fajnie bo Brave New World i Children of the Damned nie słyszał, a Hallowed Be thy Name tylko raz. Dla kogoś kto był na 5-6 trasach ten set to jest zerowa niespodzianka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nomad
PostWysłany: Sob 22:28, 23 Sty 2016 
Prisoner
Prisoner


Dołączył: 04 Wrz 2010
Posty: 2297
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5


To ja wam coś powiem. W roku 2004 wyjechałem na studia do Wrocławia i idea tworzenia fan clubu Iron Maiden w tym mieście towarzyszyła mi przez całe studia. Pamiętam doskonale jak biegałem po całym mieście w zimie z ulotkami, które promowały spotkania fanów w klubach. Wreszcie udało mi się poznać ludzi i robiliśmy pół-oficjalne zloty fanów. W 2006 r. zrobiliśmy akcję promocyjną A Matter of Life and Death, spotykaliśmy się co rok w urodziny Steve'a Harrisa, w 2010 r. zrobiliśmy duży zlot na 100 osób we Wrocławiu. Iron Maiden to pół mojego życia i jestem fanatykiem tego zespołu. Mimo tego nie potrafię ukryć, że z roku na rok muzycy Iron Maiden stają się wyrobnikami, gościami których interesuje tylko aspekt finansowy i ich zachowanie temu świadczy.
Zespół ma pełen komfort i dlatego nie jest w stanie z siebie wykrzesać choćby odrobiny spontaniczności i się choć trochę postarać. Kiedyś liderem i sercem zespoły był Steve Harris. Teraz wydaje mi się, że jest tą osobą Rod Smallwoood. Jest to doskonały menedżer, może i najlepszy w świecie rocka, który stworzył markę w świecie heavy-metalu. Nie ma chyba drugiego zespołu, który miałby taką sprzedawalność koszulek jak Iron Maiden.
Postęp jeśli chodzi o rozgłos i widownie na koncertach z ostatnich 20 lat jest imponujący.
Tylko teraz jedno pytanie czy ten pełen komfort u Ironów nie wpływa na brak tego co w świecie heavy-metalu jest tak ważne . Determinacji, złości, ambicji, tego wszystkiego co sprawia, że płyty i koncerty rockowe są tak wyjątkowe.
Nie słuchałem Ironów w latach '90 ale myślę, że to były ostatnie czasy kiedy muzycy tego zespołu byli prawdziwymi heavy-metalowcami. Twardzi, prości faceci którzy chcą dać fanom radość muzyką i nagrywać heavy-metalowe płyty. Mam wrażenie, że ogromny sukces z początku XXI w. sprawił, że ten zespół stał się zblazowaną maszyną do zarabiania pieniędzy z coraz większym i silniejszym managnementem i gwarancją gry na największych festivalach. Straciła na tym muzyka na płytach, koncerty i co więcej muzyka stała się zakładnikiem show. To jest wszystko przykre, bo wielu ludzi na ten zespół wydawało ostatnie pieniądze. Dziś ta najwierniejsza część publicznośc przestała być ważna bo ogromne zyski Iron Maiden ma zagwarantowane.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez nomad dnia Sob 22:32, 23 Sty 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ernst_Stavro_Blofeld
PostWysłany: Sob 22:40, 23 Sty 2016 
Administrator (czuj respekt)
Administrator (czuj respekt)


Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 5144
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świdnica


nomad napisał:
Wreszcie udało mi się poznać ludzi i robiliśmy pół-oficjalne zloty fanów.
na torach Wink
nomad napisał:
Kiedyś liderem i sercem zespoły był Steve Harris. Teraz wydaje mi się, że jest tą osobą Rod Smallwoood.
a mnie się wydaje, że reszta muzyków dalej czuje do Stiwa respekt

nomad napisał:
Tylko teraz jedno pytanie czy ten pełen komfort u Ironów nie wpływa na brak tego co w świecie heavy-metalu jest tak ważne . Determinacji, złości, ambicji, tego wszystkiego co sprawia, że płyty i koncerty rockowe są tak wyjątkowe.
no bo Ironi osiągnęli juz wszystko w heavy metalu. Możemy grymasić na ich ostatnie dokonania, ale i tak trzeba przyznać, iż wciąż tworzą muzykę wysokiej klasy. Przez całe życie nie da rady nagrywać najlepszych albumów Razz
nomad napisał:
koncerty i co więcej muzyka stała się zakładnikiem show.
tutaj, niestety, pełna zgoda Sad

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nomad
PostWysłany: Sob 22:46, 23 Sty 2016 
Prisoner
Prisoner


Dołączył: 04 Wrz 2010
Posty: 2297
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5


Też czują respekt do Stiva, tylko pytanie czy Steve czuje respekt do heavy-metalu. Mnie się wydaje, że to jest natura ludzka. Osiągnąłeś już wszystko to przestaje Ci się chcieć osiągnąć czegoś więcej. W heavy-metalu tyle co Iron Maiden osiągnęli może jeszcze tylko Black Sabbath, może Judas Priest. To są już marki nie zespoły. Chociaż ja miałem taką dziecinną nadzieje, że Ironi są ponad takie myślenie i ponad takie kalkulacje.

Dlatego dzisiaj z większą przyjemnością słucham Jethro Tull czy Ufo niż Ironów*. Może idole naszych idoli są najbardziej rockerscy?

* co nie zmienia faktu, że Ironi są moim nr. 1!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ernst_Stavro_Blofeld
PostWysłany: Sob 23:12, 23 Sty 2016 
Administrator (czuj respekt)
Administrator (czuj respekt)


Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 5144
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świdnica


nomad napisał:
może Judas Priest. To są już marki nie zespoły.
ciesz się, że Ironi nie opadli tak bardzo jak Judasi Razz
nomad napisał:
Dlatego dzisiaj z większą przyjemnością słucham Jethro Tull czy Ufo niż Ironów*. Może idole naszych idoli są najbardziej rockerscy?
akurat ostatni studyjny Ufoidów też, hm, nie zachwyca Razz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nomad
PostWysłany: Sob 23:49, 23 Sty 2016 
Prisoner
Prisoner


Dołączył: 04 Wrz 2010
Posty: 2297
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5


Miejmy jednak nadzieję, że ten set okaże się plotką.

Byłoby mi bardzo smutno jechać na koncert IM tylko w celach turystyczno-towarzyskich. Miejmy choć nadzieję, że Boro będzie w tym busie Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ernst_Stavro_Blofeld
PostWysłany: Nie 0:18, 24 Sty 2016 
Administrator (czuj respekt)
Administrator (czuj respekt)


Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 5144
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świdnica


nomad napisał:
Miejmy choć nadzieję, że Boro będzie w tym busie Wink
Kiedyś mówiłeś, ze Bora można być tylko pewnym na Ironach, a teraz...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nomad
PostWysłany: Nie 0:44, 24 Sty 2016 
Prisoner
Prisoner


Dołączył: 04 Wrz 2010
Posty: 2297
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5


Teraz to już niczego nie można być pewnym. Jakby tak człowiek zatrzymał się w czasie i sprawił, że lata 2006-2010 trwałyby wiecznie...ech marzenia, czasem w miesiącu działo się więcej dobrego niż teraz przez rok.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nomad
PostWysłany: Nie 15:56, 24 Sty 2016 
Prisoner
Prisoner


Dołączył: 04 Wrz 2010
Posty: 2297
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5


trasy od 2000 r.

bierzemy trasy

Brave New World 2000-2002
Give Me Ed til I'm Dead 2003
Dance of Death 2003
Early Days 2005
A Matter of Life and Death 2006-2007
Somewhere Back in Time 2008-2009
Final Frontier Tour 2010-2011
Maiden England 2012/2014


Hallowed Be thy Name-7 razy
Number of the Beast-8 razy
Evil that Man Do-5 razy
Two Minutes to Midnight-6 razy
The Trooper-8 razy
Run to the Hills-7 razy
Fear of the Dark-7 razy
Wrathchild-5 razy


Nie licząc Iron Maiden ponad 4 razy pojawiło się, aż 8 utworów, do tego doliczmy często pojawiające się Wicker Man i Wasted Years oraz przy setach albumowych nowe utwory i mamy statystyczny secik Iron Maiden.
Jak się zrobi takie zestawienie to dopiero widać jaka to dla nich już rutyna.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez nomad dnia Nie 15:58, 24 Sty 2016, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nomad
PostWysłany: Śro 22:57, 27 Sty 2016 
Prisoner
Prisoner


Dołączył: 04 Wrz 2010
Posty: 2297
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5


Taki set pojawił się na stronie rządu. Czyli nic im nie ocenzurowali. Nic dziwnego. Czasy kiedy Ironi jakoś specjalnie szokowali już dawno minęły. Zwłaszcza, że duże miasta w Chinach nie takie rzeczy widziały jak Iron Maiden.
Powtarzam, dla kogoś kto nie widział Childrena i Brave New World set nawet nawet, dla kogoś kto je widział beznadziejny. Choć możliwe, że od setlisty Final Frontier World Tour ciut lepszy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
death_busters
PostWysłany: Śro 22:59, 27 Sty 2016 
Public Enema #1
Public Enema #1


Dołączył: 13 Lis 2011
Posty: 558
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław


wystarczyłoby zamienić Blood Brothers na Ghost of Navigator, Wasted Years na Heaven Can Wait i Wickermana na These Colours Don't Run i dla mnie byłoby całkiem ideolo.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nomad
PostWysłany: Śro 23:12, 27 Sty 2016 
Prisoner
Prisoner


Dołączył: 04 Wrz 2010
Posty: 2297
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5


Szczerze to gdybym teraz miał się decydować na koncert na tej trasie bym odpuścił. No nic, na Węgry się pojedzie w celach turystycznych i towarzyskich.
Oby udało się coś zwiedzić. Będzie okazja do wysłuchania Children of the Damned, które widziałem tylko raz i może coś z albumu chwyci.
Nie spodziewałem się, że Ironi aż tak oleją sprawę. Niestety, oni już zawsze będą opierali set na tych samych 10-15 utworach. Szkoda, że tak chcą być zapamiętani.
Utwory z czasów Blejza out, rzadsze utwory z Killers, Piece of Mind i Somewhere in Time out. Gdyby ktoś nie znał Iron Maiden pomyślałby, że to zespół mający 6-7 albumów studyjnych na koncie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ernst_Stavro_Blofeld
PostWysłany: Czw 2:19, 28 Sty 2016 
Administrator (czuj respekt)
Administrator (czuj respekt)


Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 5144
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świdnica


nomad napisał:
Szczerze to gdybym teraz miał się decydować na koncert na tej trasie bym odpuścił.
ale Spartan zrobił w ch*ja i kupił bilet Razz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nomad
PostWysłany: Czw 17:09, 28 Sty 2016 
Prisoner
Prisoner


Dołączył: 04 Wrz 2010
Posty: 2297
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5


Ernst_Stavro_Blofeld napisał:
nomad napisał:
Szczerze to gdybym teraz miał się decydować na koncert na tej trasie bym odpuścił.
ale Spartan zrobił w ch*ja i kupił bilet Razz


To znaczy? O co chodzi?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)

Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Strona 1 z 4
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
Forum Wrocławski Fan Club Iron Maiden Strona Główna  ~  Iron Maiden

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu


 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach