Trasa Book of Souls

Prisoner

Przed chwilą rozmawiałem z Maćkiem i mi mówił, że jedzie na Berlin, Węgry i Wrocław. Na wszystkie ma już bilety.
Bartek kiedy kupujesz bilet na Wrocław? Ja planuję kupić też ale nie wiem kiedy. Z okazji tak doniosłego wydarzenia jak zagranie Powerslave trzeba będzie.

Myślę też, że wypadałoby zrobić jakiś zlot, spotkanie z takiej okazji.
Mógłby wrócić klimat z 2012 r. kiedy tak często się spotykaliśmy. Spotkania odbywały się w poważnej atmosferze, a wszystkie rozmowy były o Iron Maiden. Pomyślmy o tym , a nie takie sranie w banie jak ostatnie dwa lata Evil or Very Mad

Public Enema #1

ja pewnie kupię w kwietniu, po urodzinach, wtedy będę przy kasie.

w moim przypadku wygląda to tak: Kowno, Węgry, Wrocław... Ty chyba po Węgrach musisz znaleźć jakiś nocleg we Wro, chyba nie opłaca Ci się wracać do Głubczyc i następnego dnia znowu przyjeżdżać?

Prisoner

Prawdopodobnie przyjadę do Wrocławia mieszkać. Nie mam wyboru. Tylko tam w naszej części Polski jest praca. Świdnica to jest nierealna bajka bo skoro w takim Wrocławiu było mi tak ciężko o pracę to tam będzie trzy razy gorzej.
Jeszcze się rozejrzę, jakbym gdzie indziej znalazł pracę to będzie mnie stać na nocleg we Wrocławiu.

Public Enema #1

a jak Daro zapatruje się na set?

Prisoner

Tak samo jak i Janek, cieszył się z Powerslave. Chyba dla każdego z nas to jeden ukochanych utworów Iron Maiden. Choć nie powiem Brave New World trochę szkoda, z tego chińskiego setu był chyba najlepszy. Ciekawe, że nikt nie płacze za Wicker Manem, nie spotkałem ani jednej opinii by komuś było żal tego utworu. Może to zabrzmi zbyt odważnie, ale powoli Troopera i Numbera też powinni odpuszczać. To wielkie utwory, ale ile jest innych wspaniałych z lat '80, które mogłyby zająć ich miejsce.

Public Enema #1

Prawda, skoro mogli odpuścić RTTH, Hallowed, Minuty czy Evila to z całą pewnością mogą sobie darować Numbera, Troopera czy chyba największą zakałę maidenowych setów - Fear of the Dark. Gdyby ten utwór grali zamiennie z Afraidem czy jakimś Blazeowym kawałkiem pewnie byśmy tak na niego nie psioczyli

Prisoner

O Fear of the Dark nawet nie wspominałem bo wiadomo. Wspomniałem o Trooperze, dlatego, że z Piece of Mind jest Icarus, a bym tak bardzo chciał usłyszeć ten utwór. Nie wyobrażam sobie jaka by była wczoraj moja reakcja gdyby go zagrali. To by było wydarzenie na równi z usłyszeniem Marinera czy Seventh Sona. Bruce to wykonywał solowo, polecam posłuchać bo są to świetne wersje.

Public Enema #1

znam, znam...

właśnie odsłuchuję Children of the Damned, jak na pierwszy koncert bardzo fajnie!

Administrator (czuj respekt)

ech, może wyjdę na malkontenta, ale ja jednak jestem sceptyczny, co do drugiego koncertu. wolałbym jednak zobaczyć Rainbow, czy Slayera. albo jedno i drugie

Public Enema #1

ja Slayera widziałem już dwa razy i na razie mi wystarczy...

co do Rainbow, może gdyby to było bliżej to bym się ruszył. poza tym, jak słusznie zauważył JL Turner, fani zasługują na coś więcej niż coverband.

Administrator (czuj respekt)

no fakt. swoją drogą ciekawe, czemu Rysiek nie wziął Turnera. Przecież kiedyś byli ze sobą "dość blisko". "Kasa, misiu, kasa", czy coś więcej?

Public Enema #1

może kiedyś podrywał Panią Candice? Very Happy

Administrator (czuj respekt)

bym się nie zdziwił, bo to niezły lowelasek

Prisoner

Dojrzewa we mnie myśl by może ostatni raz spróbować z fanclubem. Taki koncert we Wrocławiu to jest duża szansa. Mimo wszystko to koncert Iron Maiden w mieście, którym spędziłem tyle czasu. Wiadomo, Wrocław już nie jest taki sam, ale sam nie wiem, to sentyment jednak.
Póki co mam na Węgry, a jak to się dalej rozwinie zobaczymy.

Administrator (czuj respekt)

Prisoner

Zorganizować coś na 3 miesiące przed koncertem Ironów we Wrocławiu, zebrać jakiś nowych ludzi i potem przy okazji koncertu we Wrocławiu też zbierać nowe osoby. Będzie tam mnóstwo ludzi z Dolnego Śląska. Bardzo dawno tego nie robiłem i nie powiem, byłby to dla mnie powrót do młodości. Nie wiem czy w sytuacji kiedy na co dzień są takie problemy z pracą i kasą znajdę w sobie tyle chęci ale postaram się. Liczę tutaj głównie na młodych chłopaków co przyjechali do Wrocławia na studia czy za pracą i mają teraz 19-21 lat. Takich jak Ty 9 lat temu czy Bartek 4 lata temu jak Was poznawałem.

Administrator (czuj respekt)

hm, jak coś to do Spartana z takimi pomysłami

Prisoner

Nie wiem, Spartan teraz jest chyba dużo bardziej zalatany niż w 2010 r., jednak własna firma transportowa to inna kategoria niż Taxi. Mogę w rozmowie przez telefon o tym wspomnieć, ale myślę, że sam też dam radę.
Nie chodzi mi o jakieś wielkie spotkania, tylko o to by 2-3 nowe osoby wpadły.
Tak swoją drogą to na tym zlocie w Madness w 2010 r. nikogo nowego żeśmy nie poznali coby potem na spotkania przychodził. Ci sympatyczni chłopcy z ojcem to teraz ten starszy ma ze 20 lat swoją drogą. Aż trudno uwierzyć!
Tak samo jak w to, że wtedy Adrianek jeszcze ludzi szukał na nk, a facebook w zasadzie raczkował.

Administrator (czuj respekt)

no ale już prawie 6 lat od tego czasu minęło...

Prisoner

W to też ciężko uwierzyć