Piece of Mind

Administrator (czuj respekt)

Spiż <3

Administrator (czuj respekt)

Żywiec rocks!!!

Co do spiża – lane za 7 zł = ZBRODNIA!!!!
P.s. Ale to chyba dyskusja o Piece Of Mind ma być... Wink

Prisoner

Prisoner

nie offtopowac w temacie o "takiej" płycie

Najlepsza wokalnie płyta Iron Maiden!

Public Enema #1

I chyba w ogóle najlepsza ich płyta, of korz powiedzmy jedna z 5 super-najzajebistszych płyt dziewicy. Bez tej płyty mogłoby dla mnie nawet nie być Heavy metalu. dzisiaj powróciłem do niej po kilku tygodniowej przerwie (trudno mi było wytrzymać dłużej) i znów mnie pochłonęła. ta płyta u mnie nie może lecieć jako tło, zawsze musi być na pierwszym planie, nie potrafię pracować kiedy się w nią wsłuchuję. Nie mogę się doczekać usłyszenia Revelations na koncercie Very Happy

. Teraz mógłbym żyć bez przyjaciół, bez znajomych, dalszej rodziny, ale nie bez tej płyty. "Fly on your way like an eagle, fly as high as the sun, on your way like an eagle, fly touch the sun". Znowu mnie naszło, pewnie znou będę słuchał przez tydzień tylko tej płyty. I chój .

Prisoner

chyba najlepsza, ale cięzko wybrać, jest niesamowicie równa i cudowna wokalnie, Bruce śpiewa bardzo wysoko z czego niestety za pare lat zrezygnuje, takie Where Eagles Dare, kto to zaśpiewa tak jak Bruce? utwory są bardzo stylowe ,klasowe

Public Enema #1

zakochałem się w Flight of Icarus ostatnio Smile

prawda- wokale są tu przecudowne.

Prisoner

Do Piece of Mind trzeba dojrzeć wg.mnie ,Number i Powerslave chwytają raczej od początku, natomiast na Piece of Mind jest parę takich utworów które docenia się dopiero po którymś tam przesłuchaniu jak Still Life,Quest for Fire,To Tame a Land ,przynajmiej ja tak miałem, o tej płycie nie mówi się aż tak strasznie dużo, jak o paru innych.

Public Enema #1

ta ja powiem jak doszło do mojego odkrycia tej właśnie płyty...

zaczynałem wtedy pisywać już co nieco o płytach Maiden i zobaczyłem temat Piece of Mind. pomyślałem "a napiszę o niej, że na w sobie coś takiego, że myśli się o niej na końcu, że jak chcę słuchać Maiden, to o niej pomyślę na końcu" ale potem stwierdziłem, że żeby coś napisać mądrego to trzebaby najpierw przesłuchać. i tak słucham pierwszy raz, słucham drugi, słucham trzeci i myślę sobie "stary ta płyta jest zajebista" słucham dalej i myślę sobie "stary, to najlepsze Maiden jakie kiedykolwiek słyszałeś". ale płyta rzeczywiście ma w sobie to coś, że się o niej mniej mówi. mimo, że jest moją najulubieńszą płytą ostatnich miesięcy...

Prisoner

wczoraj idąc ulicą darłem się (dosłownie) śpiewając całe Flight of Icarus, nie mogłem się powstrzymać ,wcześniej śpiewałem po cichu m.in całe Revelations...Piece of Mind jest cudowny ,niesamowity i wspaniały

Prisoner

Still Life wyrasta u mnie na jednego z faworytów płyty(jak większość utworów) ,moment wstępu gdy Bruce cicho wypowiada tekst i za chwilę następuja wybuch powala, intro ma niecałą minutę a utwór niecałe 5 a tyle tam się dzieje, głównym bohaterem jest niewątpliwie Bruce

Public Enema #1

co tu dużo gadać, najcudowniejsza płyta najlepszego zespołu.

Prisoner

Where Eagles Dare 5/6
Revelations 5+/6
Flight of Icarus 6/6
Die With Your Boots On 5/6
The Trooper 6/6
Still Life 5/6
Quest for Fire 4+/6
Sun and Steel 4/6
To Tame a Land 4+/6

Prisoner

bez sensu to ocenianie jest, dziś słuchałem Sun and Steel i ten utwór przy słuchaniu wydaję się zasługiwać na wyżśzą oceną i tak zawsze jest, jak słucham utwory to czasem dałbym mu z 1/2 punktu więcej ,nie ma się co rozdrabniać , 80% utworów Ironów ma conajmiej 5/6 i tyle ,a Judasów też gdzieś z 50% utworów, wielcy muzycy zawsze zachwycą, do tego dochodzi klimat, sentyment i takie tam

Prisoner

jak dla mnie na każdej trasie powinni grać z 3 utwory z tego albumu, bo jakby tak zobaczyć na trasy IM to możę się wydawać ,że ten album to tylko Trooper, nic bardziej mylnego, Trooper jest świetny, ale nie bardziej od conajmiej 5-6 utworów z płyty , o ile Seventh Son jest najlepszy studyjnie, to repertuar z tego albumu koncertowo ,może poza Where Eagles Dare ,którego faktycznie lepiej się w studiu słucha

Public Enema #1

jak dla mnie mogli by nawet 9 kawałków grać na koncertach z tego albumu. na dzisiaj tak bym go ocenił:

Where Eagle 6/6
Flight of Icarus 6/6
Die With Your Boots On 6/6
The Trooper 6/6
Still Life 5+/6
Quest for Fire 5/6
Sun and Steel 6/6
To Tame a Land 6/6
Very Happy

Prisoner

Revelations na żywo zamiata, kto wie czy nie najlepszy ich koncertowy utwór, bardzo bym chciał jeszcze raz usłyszeć na żywo DWYBO, mogli by nawet zagrać zamiast Troopera na następnej trasie, z tym zadziornym głosem Bruce'a idealnie się sprawdza

Prowler

Jeszcze niedawno mówiłeś że Trooper na koncercie być musi :p

Prisoner

zależy co go ma zastąpić ,jak coś z nowej płyty to nie, jak coś równie świetnego to tak...zresztą im więcej utworów na żywo usłyszanych tym lepiej ,Icarus, Stiil Life-chciałoby się usłyszeć choć raz

Prowler

Święte słowa.... Icarus musi być !

Administrator (czuj respekt)

...a ja bym chciał, żeby Maideni zrobili jakieś jam session!

Prisoner

robią na Running Free, Bring Your Daughter i From Here to Eternity ,tzn jest przeciągnięcie utworu do 6-7 minut i zabawa z publiką, nie są to jakieś popisy instrumentalne bo to chyba nie pasowałoby to zespołu (teraz)....kiedyś robili coś takiego ,jest takie nagranie Drifter przeciągnięty do 7 czy 8 minut i Dave sobie gra bluesowe solo ,takie rzeczy pasowały do okresu z Di Anno ,małych klubów ,potem stali się taką maszyną trochę ,perfekcja i energia ,coś za coś

jest też słynne Walking on a Glass, czyli dialog Dave'a i Adriana na trasie SiT ,teraz byłą okazja żeby to zagrać

Administrator (czuj respekt)

Prisoner

From Here to w 1993 r. na ostatniej trasie z Brucem, nie pamiętam nazwy (bodajże Real Live One Tour) ale była to trasa po trasie Feara gdzie mieli kontrakt z wytwórnią że jeszcze jedną trasę zagrają z Brucem, już było wiadomo że Bruce odchodzi, a Bringa to na Give Me Ed Til I 'm Dead w 2003 r. czyli tą letnią trasę promującą Visions of the Beast

Administrator (czuj respekt)

Aha! No tak, bo do "Bring Your daughter..." był teledysk!