Forum Wrocławski Fan Club Iron Maiden Strona Główna
Autor Wiadomość
<    Opinie o płytach Iron Maiden   ~   Somewhere In Time
Futureal
PostWysłany: Czw 5:55, 24 Lip 2008 
Prisoner
Prisoner


Dołączył: 07 Cze 2008
Posty: 1604
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Edge of Darkness


najlepsze 3 momenty na albumie to zwolnienie w Sea of Madness, fragment w Lonelinessie gdzie Bruce śpiewa "I've got to keep running..." i solo Dave'a w Alexandrze(ostatnie w utworze)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Powerslave
PostWysłany: Sob 0:48, 29 Lis 2008 
Prowler
Prowler


Dołączył: 17 Mar 2008
Posty: 129
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


NAJLEPSZ PŁyta Maidenów... Bez 2 zdań.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ernst_Stavro_Blofeld
PostWysłany: Sob 0:54, 29 Lis 2008 
Administrator (czuj respekt)
Administrator (czuj respekt)


Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 5144
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świdnica


A ja jeszcze raz powtórzę, iż tego się jednoznacznie stwierdzic nie da...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Futureal
PostWysłany: Nie 13:13, 30 Lis 2008 
Prisoner
Prisoner


Dołączył: 07 Cze 2008
Posty: 1604
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Edge of Darkness


ja wolę TNOTB, PoM i 7th Sona, nie jest to wielka różnica ale jednak

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Futureal
PostWysłany: Pon 6:58, 22 Cze 2009 
Prisoner
Prisoner


Dołączył: 07 Cze 2008
Posty: 1604
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Edge of Darkness


Stranger in the Strange Land tak cudownie płynie ,że jestem w innym świecie jak tego słucham, ten utwór to muzyczne ja Adriana, swoją drogą tekst ma drugie dno, nieraz sam czułem się takim obcym ,zresztą pewnie każdy ,niesamowity kawałek.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Futureal
PostWysłany: Pią 10:33, 08 Sty 2010 
Prisoner
Prisoner


Dołączył: 07 Cze 2008
Posty: 1604
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Edge of Darkness


post nad postem ale muszę to napisać

intro do Loneliness of Long Distance Runner jest niesamowite ,cały utwór jest świetny oczywiście,ale to intro to jest już taki poziom emocji ,klimatu ,że ciężko to opisać

aha i ostatecznie polubiłem Deja Vu, szkoda ,że znów kolejny kawałek nigdy nie grany na żywo,myślę że w surowszej koncertowej wersji by dużo zyskał


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Steve
PostWysłany: Pią 11:14, 08 Sty 2010 
Public Enema #1
Public Enema #1


Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 679
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław


Co do TLOTLDR to pamiętam, że kiedyś w kółko puszczałem sobie same intro... daawno to było Very Happy Ale trzeba przyznać, że jest bardzo dobre.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Futureal
PostWysłany: Wto 13:20, 09 Mar 2010 
Prisoner
Prisoner


Dołączył: 07 Cze 2008
Posty: 1604
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Edge of Darkness


Stranger koncertowo wgniatał !

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nomad
PostWysłany: Nie 15:57, 29 Sty 2012 
Prisoner
Prisoner


Dołączył: 04 Wrz 2010
Posty: 2297
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5


Płyta jest niesamowita poprostu,co tu dużo mówić.
Wg.mnie to ona a nie Seventh Son bardziej odbiega od reszty płyt Iron Maiden z tej dekady, jest to album bardzo "studyjny",ciężko ten klimat byłoby odwzorować na żywo. O ile np.wolę koncertowe Can I Play with Madness odarte z tej "lekkości" to o tyle Wasted Years bardzo podoba mi się właśnie syntezatorowe.
Caught Somewhere in Time to wyżyny klimatu,mocy Ironowskiej,klasycznych zagrywek ale i bardzo nowatorskich.
Sea of Madness uwielbiam poprostu,klimat niezrównany,utwór bardzo wielowątkowy,z jednej strony surowo zaśpiewany,gitarowo bardzo przestrzenny
Heaven Can Wait,oczywiście utwór raczej koncertowy,ale studyjna wersja też bardzo ciekawa, dużo świetnych zaśpiewów,bardzo fajne gitarowe zagrywki,ciekawy wstęp ,może się lekko znudzić,ale się zawsze wraca
Loneliness of Long Distance Runner...takie nietypowe,wręcz epokowe otwarcie,dzieło sztuki w heavy-metalu,te wejście,potem pięknie się rozwija

i tak dalej i tak dalej...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ernst_Stavro_Blofeld
PostWysłany: Śro 0:44, 01 Lut 2012 
Administrator (czuj respekt)
Administrator (czuj respekt)


Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 5144
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świdnica


dla mnie otwieracz i zamykacz zawsze będą najwybitniejsze na tej płycie (w otwieraczu chyba najpiekniejsza "solówkowa batalia" w historii zespołu i heavy matalu ogólnie...)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nomad
PostWysłany: Śro 9:31, 01 Lut 2012 
Prisoner
Prisoner


Dołączył: 04 Wrz 2010
Posty: 2297
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5


no tak, ale takich batalii to w Iron Maiden było od groma,chociażby The Deullists,z takich mniej oczywistych, Trooper,Powerslave,Infinite Dreams,chociaż każda z nich z innej jest parafii

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
death_busters
PostWysłany: Śro 12:54, 01 Lut 2012 
Public Enema #1
Public Enema #1


Dołączył: 13 Lis 2011
Posty: 558
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław


ja ostatnio wróciłem do Somewhere in Time i Powerslave. dawno nie słuchałem ich w całości, zazwyczaj tylko poszczególnych kawałków. doszedłem do wniosku, że na SiT wszystko jest perfekcyjne od otwieracza do zamykacza. natomiast Powerslave psuje trochę Losfer Words, choć są tam świetne kawałki mam wrażenie niedoceniane - The Duellist, Flash of the Blade czy mój faworyt Back in the Village!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nomad
PostWysłany: Śro 13:01, 01 Lut 2012 
Prisoner
Prisoner


Dołączył: 04 Wrz 2010
Posty: 2297
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5


zazwyczaj te utwory które są znane tylko ze studia są niedoceniane,bo na żywo Iron Maiden bardzo zyskuje

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
death_busters
PostWysłany: Śro 15:20, 01 Lut 2012 
Public Enema #1
Public Enema #1


Dołączył: 13 Lis 2011
Posty: 558
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław


HillsRunner napisał:
zazwyczaj te utwory które są znane tylko ze studia są niedoceniane,bo na żywo Iron Maiden bardzo zyskuje

zgadza się! choć Losfer było grane live, a u mnie nie zyskało wiele Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nomad
PostWysłany: Czw 10:07, 02 Lut 2012 
Prisoner
Prisoner


Dołączył: 04 Wrz 2010
Posty: 2297
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5


Ernst_Stavro_Blofeld napisał:
dla mnie otwieracz i zamykacz zawsze będą najwybitniejsze na tej płycie (w otwieraczu chyba najpiekniejsza "solówkowa batalia" w historii zespołu i heavy matalu ogólnie...)


jeszcze wracająć,wg.mnie to też ciężko powiedzieć,bo np.czasami mam większego smaka na coś lżejszego,to będzie to któraś z kompozycji Adriana,a jest jeszcze przecież Loneliness of Long Distance Runner,no i nie wypada zapomnieć o co by nie mówić hiciorze jakim jest Heaven Can Wait

powiedzmy Top 4 to Caught Somewhere in Time,Alexander ,Stranger i Sea of Madness ,potem reszta a jednak Deja Vu na końcu bo jest utworem tylko świetnym -jakkolwiek głupio to brzmi,heh


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ttomasz
PostWysłany: Czw 12:59, 02 Lut 2012 
Public Enema #1
Public Enema #1


Dołączył: 21 Wrz 2011
Posty: 544
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Powerslave ma dla mnie cztery giganty i cztery dobre, lecz trochę podobnekawałki. Nie ma porównania z SiT, tam tylko do HCW troszkę się przyczepię, reszta to niezaprzeczalny geniusz! Nie wiem jakim cudem wydali potem jeszcze genialniejszego siódmego syna!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nomad
PostWysłany: Czw 13:32, 02 Lut 2012 
Prisoner
Prisoner


Dołączył: 04 Wrz 2010
Posty: 2297
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5


Byli w genialnej formie Smile

Heaven Can Wait wolę koncertowo,o dziwo najbardziej z lat 92-93

Dla mnie ogólnie płyty z lat 82-88 to jest niesamowita epoka,takie jakby 5 etapów tego samego geniuszu,każdy z tych albumów ma coś cholernie charakterystycznego w sobie ..płyty z Di Anno ,No Prayera..też bardzo lubię,ale te 5 albumów to taki jakby "wspólny zestaw"

Number stanowi takie jakby intro,jako,że to album nagrany w innym składzie stanowiący preludium zniszczenia ,heh


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ernst_Stavro_Blofeld
PostWysłany: Czw 18:12, 02 Lut 2012 
Administrator (czuj respekt)
Administrator (czuj respekt)


Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 5144
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świdnica


Number był najbardziej do niszczenia, pozostałe bardziej do wsłuchiwania się Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nomad
PostWysłany: Czw 19:19, 02 Lut 2012 
Prisoner
Prisoner


Dołączył: 04 Wrz 2010
Posty: 2297
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5


właśnie dla mnei Ironi to jedyny zespół który łączy te elementy w 100%

pewnie dlatego są dla mnie najlepsi


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maćko
PostWysłany: Pią 11:31, 24 Lut 2012 
Administrator (czuj respekt)
Administrator (czuj respekt)


Dołączył: 23 Lip 2006
Posty: 3987
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5


kurwa mać, wczoraj wracałem w nocy z roboty i pierdolnąłem sobie na fulla Alexandra. żalowałem że nie mogę paść na kolana, przecież to jest definicja epickiego, potężnego heavy metalu! miazga! kurwa miazga, potęga! moc!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ernst_Stavro_Blofeld
PostWysłany: Pią 19:14, 24 Lut 2012 
Administrator (czuj respekt)
Administrator (czuj respekt)


Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 5144
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świdnica


Dla mnie chyba też epik nr 1 Ironów (choć różnice są minimalne i czysto subiektywne)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nomad
PostWysłany: Pią 19:20, 24 Lut 2012 
Prisoner
Prisoner


Dołączył: 04 Wrz 2010
Posty: 2297
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5


ma gorszą pozycje startową bo nie ma żadnej wersji live , już od dawna zastanawiam się jakby brzmiał

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ttomasz
PostWysłany: Pią 22:09, 24 Lut 2012 
Public Enema #1
Public Enema #1


Dołączył: 21 Wrz 2011
Posty: 544
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Cytat:
Dla mnie chyba też epik nr 1 Ironów (choć różnice są minimalne i czysto subiektywne)

U mnie na pewno przegrywa z Sign, Rime i siódmym synem, co nie zmienia faktu że przegenialny utwór!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
SamowaR
PostWysłany: Pią 22:12, 24 Lut 2012 
Moderator (czuj respekt)
Moderator (czuj respekt)


Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 2705
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław


Rime i Sign wydaje mi się że są takimi epikami wręcz stworzonymi do grania na żywo, z kolei Alexander na żywo myślę że straciłby na swoim klimacie

a 7th Son to to już szczególnie


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ernst_Stavro_Blofeld
PostWysłany: Sob 18:17, 25 Lut 2012 
Administrator (czuj respekt)
Administrator (czuj respekt)


Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 5144
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świdnica


co do ostatniego to się absolutnie nie mogę zgodzić. przecież sam Maiden England chwaliłeś

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)

Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Strona 3 z 5
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Forum Wrocławski Fan Club Iron Maiden Strona Główna  ~  Opinie o płytach Iron Maiden

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu


 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach