Forum Wrocławski Fan Club Iron Maiden Strona Główna
Autor Wiadomość
<    Wielkie Płyty   ~   King Diamond - Abigail
judasbeast
PostWysłany: Wto 20:31, 16 Lut 2010 
Prowler
Prowler


Dołączył: 19 Sty 2010
Posty: 235
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław


Tutaj nie będę się rozpisywał, bo bardziej ciekawi mnie opinia innych (poza tym, że Kamil uważa płytkę za rozkurw, to nie znam Waszych opinii).

Dla mnie od początku do końca cholernie równa płyta, mocna, utrzymana w klimacie (jak to ma w zwyczaju Diamond nagrywając albumy można rzec koncertowe, bo będące całością, kojarzy mi się to w zasadzie jeszcze z Pink Floyd, ale bynajmniej nie muzycznie). Andy na gitarze ma genialny popis swoich umiejętności, choć Michael Denner na drugiej gitarze również pokazuje co umie (m.in. w solo w The Family Ghost, moim zdaniem najlepszym kawałku na krążku). Timmi (basista) i Mikkey (bębniarz) solidnie wykonują swoją robotę, może nie wybijają się jakoś znacząco ponad te niesamowite wyczyny gitarzystów, ale widać, że są pełną gębą profesjonalistami.

No i King Diamond. To jego druga solowa płyta (przypomnę, że z 1987 roku), wcześniej było "Fatal Portait" zarejestrowana rok wcześniej. Tutaj King poszedł w jeszcze mroczniejszy klimat, jego wokale przeplatają się, podszepty, zachrypłe przemowy i te niesamowite falsety, które są jego znakiem firmowym. Moim zdaniem jest w świetnej formie wokalnej, a pomysłów mu nie brakowało. Świetnie zagrana płyta, świat wiele by bez niej stracił Wink

Nasuwa mi się tylko jedno, co usłyszałem od kogoś przy słuchaniu tej płyty: "Jak można tego nie kochać?!"
Razz Razz Twisted Evil Twisted Evil Twisted Evil


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
SamowaR
PostWysłany: Wto 21:47, 16 Lut 2010 
Moderator (czuj respekt)
Moderator (czuj respekt)


Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 2705
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław


ekhm, to ja powiedziałem przy teledysku do Family Ghost Wink
Wracając do tematu : płyta bez mała genialna, ze ŚWIETNĄ fabułą (że też nikt nie nakręcił horroru na jej podstawie ?!) . Wokale Mistrza : jak zawsze najwyższy poziom, Diamond chyba nic nie robi sobie ze skal głosu - raz wspina się na najwyższe rejestry, żeby zaraz potem zejśc do niemalże growlu. Postacią numer dwa na tej płycie jest Andy LaRocque, który tutaj już pokazuje że ma własny, wspaniały styl i nie stoi już w cieniu Dennera, tak jak to było na Fatal Portrait.

Coż, nic więcej nie mam do dodania - bez wątpienia jedna z najlepszych płyt Diamonda (chociaż ja wyżej stawiam Them i Conspiracy)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
judasbeast
PostWysłany: Wto 21:53, 16 Lut 2010 
Prowler
Prowler


Dołączył: 19 Sty 2010
Posty: 235
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław


Co do Andy'ego to zgadzam się w stu procentach. O ile właśnie na Fatal Portait Denner był z gitarzystów na pierwszym planie, to Andy nagle wybuchł jak bomba z opóźnionym zapłonem i wysunął się na lidera! Solówki niemal dziwaczne czasem, niespotykane gdzie indziej (pragnę zauważyć, że na płycie w "The Family Ghost" ma dwie świetne solówki, a na demo wersji żadnej, to chyba znaczy, że albo Denner docenił jego umiejętności, albo Andy nie wysuwał się na chama na pierwszy plan). Ta płyta to dla Andy'ego pierwszy stopień w drodze kariery do miana jednego z najlepszych metalowych gitarzystów wszechczasów, którą to drogą kroczy do dziś Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maćko
PostWysłany: Wto 23:06, 16 Lut 2010 
Administrator (czuj respekt)
Administrator (czuj respekt)


Dołączył: 23 Lip 2006
Posty: 3987
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5


[link widoczny dla zalogowanych]

czytajcie i słuchajcie!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
judasbeast
PostWysłany: Śro 0:40, 17 Lut 2010 
Prowler
Prowler


Dołączył: 19 Sty 2010
Posty: 235
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław


tak, tak już kiedyś sobie zadałem trud przeczytania całej historii, na szczęście dałem sobie sam radę przetłumaczyć teksty, chociaż tutaj fajnie, sprawną ręką przełożone, lepiej to brzmi niż te urywkowe zdania, które sam sobie w głowie układałem.

skoro lubicie tego typu Diamondowe historię, to (choć zrozumiem, że płyta może się nie podobać, bo wiele osób za nią nie przepada) polecam historię z płyty Voodoo.

[link widoczny dla zalogowanych] tutaj macie wszystkie teksty z Voodoo.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
SamowaR
PostWysłany: Śro 11:08, 17 Lut 2010 
Moderator (czuj respekt)
Moderator (czuj respekt)


Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 2705
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław


najlepsze historię są na Them i jej kontynuacji, czyli Conspiracy !

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
judasbeast
PostWysłany: Śro 23:21, 17 Lut 2010 
Prowler
Prowler


Dołączył: 19 Sty 2010
Posty: 235
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław


a skoro już mówimy o Abigail, to co uważacie o późniejszej kontynuacji? "Abigail II"? Moim zdaniem dużo gorsza, od poprzedniczki, nie tak błyskotliwa i jakby nie ma już tego niepowtarzalnego klimatu. No i słuchając tego ma się wrażenie, że już się to gdzieś słyszało. Chodzi mi o to, że jak się słucha wcześniejszych płyt Kinga w dobrej kolejności, to na każdej pojawia się coś nowego... a tutaj w każdym kawałku mamy powiedzmy to 80% Diamonda, bo 20% ucieka z braku elemtu zaskoczenia, czegoś, co by mi skopało dupę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
SamowaR
PostWysłany: Czw 0:34, 18 Lut 2010 
Moderator (czuj respekt)
Moderator (czuj respekt)


Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 2705
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław


Do Abigail II mam pewien sentyment, bo dobrze sie tego słuchało w drodze do Katowic Wink Ale jak tak przesłuchałem to na TRZEŹWO to stwierdzam że to płyta tak samo przeciętna jak VooDoo , Graveyard czy House of God... czyli jest jeden, góra dwa fajne utwory, a reszta jest bardzo przeciętna. Bardzo dobrze że ostatnia płyta Mistrza kopie dupy, czyli Give Me Your Soul...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
judasbeast
PostWysłany: Czw 8:08, 18 Lut 2010 
Prowler
Prowler


Dołączył: 19 Sty 2010
Posty: 235
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław


no jest na tyle dobra, że powstał jego 4 teledysk Wink no, ja jak wiesz Voodoo akurat lubię, a w drodze do Katowic, to sentyment mam do niej dlatego, że była po prostu machiną do wkurwiania Pucka Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
SamowaR
PostWysłany: Pią 20:22, 23 Wrz 2011 
Moderator (czuj respekt)
Moderator (czuj respekt)


Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 2705
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław


chujkkurwa ja pierdole, kochamw tą płyte

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)

Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Strona 1 z 1
Forum Wrocławski Fan Club Iron Maiden Strona Główna  ~  Wielkie Płyty

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu


 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach